Wpis z mikrobloga

@BzdziagwaLujka: I pochwalenie się tym tutaj było Twoim najgorszym krokiem w tym momencie... Przecież wiesz, że większość tutaj jest nieprzystosowana społecznie i będą pisać najgorsze rzeczy. Szczerze? Lekarz powinien Ci zabronić wchodzić na Wykop (jakkolwiek absurdalnie to brzmi).

A tak serio to nie pojmuje do dzisiaj jak można mieć depresje. I żeby nie było - interesowałem się tym jakiś czas, bo moja znajoma wpadła w coś takiego. Czytałem wtedy o depresji,
@Peter_Mountain: To trochę tak jakbyś na każdą chorobę chciał dać antybiotyk. Depresja może mieć różne podłoża. Część osób regeneruje się w samotności, inni w tłumie. Są rzeczy, które przechodzą, są takie które silnie trzymają. Dużo zależy od wieku, czy to trauma, czy nagromadzenie problemów, czy jakaś tragedia. Możesz wyciągnąć z domu osobę, która straciła kogoś z rodziny, tylko co to da, skoro problem nadal jest i kwestia ile czasu zajmie by
@BzdziagwaLujka jednak to prawda że depresja to wymysł tych co w dupie się przewraca. Gdybyś musiała pracować to być pracowała i nie #!$%@? głupot. Za dużo czasu masz na rozmyślnie o życiu