Aktywne Wpisy
szklarskaporeba +646
#korposwiat #pracbaza #big4 Młode roczniki są bardzo śmieszne. Dzisiaj '99 podszedl na open space do managera i powiedział ze albo pierwsze dwa tygodnia listopada będzie mieć wolne a potem home working do końca roku albo jutro rzuca wypowiedzenie xD. Pulsujących zawołam jutro z rozwinięciem sytuacji.
timeofthe +29
#famemma fakty są takie że z pewnością wykopki pisały gorsze rzeczy na 6 obcy czy asku niż połowa oskarżonych na Pandora gate xd obrońcy moralności oglądający patologię. Dziwne że taki wardega nie jest ciśnięty za boobs mana
Koniec XIX wieku, sufrażystki mówią: "My też chcemy praw wyborczych"
Władze do sufrażystek: "Nie, bo przecież nie będzie dla was poboru"
Sufrażystki do władz: "No ale my chcemy, dajcie nam prawa wyborcze".
Władze do sufrażystek: "Nie, bo wtedy mężczyźni nie będą chcieli ginąć milionami za nas w okopach, a jak wygra wróg, to nie da wam praw wyborczych"
Sufrażystki do władz: "No to my ich będziemy wyzywać od przegrywów i stulejarzy, jak nie będą chcieli iść na śmierć, wtedy będą masowo popełniać samobójstwa, czy to wieszając się, czy to idąc na śmierć w okopach"
Władze do sufrażystek: "Dobra, macie swoje prawa wyborcze za darmo, a mężczyźni dalej mają za te prawa wyborcze ginąć milionami, jeśli wywołamy jakąś wojnę".
Lata 1914-1918: Na frontach Wielkiej Wojny ginie i zostaje uznanych za zaginionych (tj. ginie w taki sposób, że nie da się zidentyfikować ciała, lub rozpoznać tego co z niego zostało) 16 milionów mężczyzn, a 20 milionów zostaje ciężko rannych, do ciężkiego kalectwa włącznie.
Lata 1918-1939: Coraz więcej państw przyznaje kobietom prawa wyborcze, ale pobór dalej obowiązuje tylko mężczyzn. Niecałe sto lat później zostanie to nazwane "męskimi przywilejami".
Lata 1939-1945: Mężczyźni realizują swoje "przywileje", tym razem ginie ich na frontach II wojny światowej 25 milionów, gdy są masowo powoływania, szkoleni przez parę tygodni i wysyłani w każdy zakątek świata, aby ginąć od kul, bomb, artylerii, głodu, zimna czy w masowych mordach na jeńcach.
W ZSRR z rocznika 1923 wojnę przeżywa 3% mężczyzn.
Czas leci, feministki żądają coraz więcej praw, a ostatnio i przywilejów, a dziś, 100 lat od zakończenia I Wojny Światowej, dalej większość państw świata, w tym i Polska, zachowało sobie prawo do powołania do wojska wyłącznie mężczyzn, choć większość z nich ma w konstytucji zapisaną równość wszystkich obywateli.
W takim USA, ostoi równouprawnienia i wolności, gdy facet nie zgodzi się na zapisanie na listę pobór ową, to nie pozwolą mu nawet prawa jazdy na samochód zrobić, bo "nie wypełnia obowiązku wobec ojczyzny", gdy w tym samym czasie feministki nie mają żadnych obowiązków tego typu, a mimo ciągle doszukują się kolejnych "dyskryminacji" takich jak to, że facet nie siedzi w tramwaju ze złączonymi kolanami, nawet jeśli siedzi na pojedynczym miejscu.
Poniżej reakcja amerykańskich kobiet na baita od 4chana, mówiącego, że Hilary Clinton zamierza wprowadzić pobór również dla kobiet, w ramach równouprawnienia.
#feminizm #rozowepaski #niebieskiepaski #historia #ciekawostki #takaprawda #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #wojsko
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Potem masz rewolucję przemysłową i rozwój transportu, to też potrzebnym było by zmusić mężczyzn do uczestniczenia w wojnach z własnej woli.
Tak jak z powodu wpływu propagandy dają dupy (pOlki) gołodupcom murzyńskim i szkalują białych mężczyzn
Propaganda jest odpowiedzią na Twoją zagwozdkę
@kizi: pierwszy powszechny pobór zrobiono w czasie Rewolucji Francuskiej do walki z koalicją antyfrancuską.
Wcześniej, w cywilizowanych krajach, służba wojskowa była ściśle powiązana z posiadaniem obywatelstwa.
W takiej I Rzeczypospolitej coś takiego jak przymusowy pobór wcale nie istniało, nawet dla obywateli, czyli szlachty, bo szybko wymuszono na królu prawo zezwalające na pospolite ruszenie tylko w przypadku
@kizi: i co z tego, skoro zgadzali się ci, co brali w tym ruszeniu udział? To była służba dobrowolna, skoro można było z niej zrezygnować.
@kizi: kiedy i gdzie?
Równie dobrze możesz zapytać kobiet popierających prawo do aborcji, kiedy ostatnio jakąś sobie robiły.
A zresztą, jakie to ma znaczenie? Obowiązkowa służba wojskowa byłaby wprowadzona tak czy siak, nadanie praw wyborczych było tylko przykrywką i sam się z tego wyśmiewasz.
Walczcie o zniesienie obowiązku poboru, poprę to. A nie jakieś bzdurne teksty o sufrażystkach.
One przynajmniej umiały zawalczyć o swoje.
@zawalic_ci_caluska: w USA, które wysłało mały korpus ekspedycyjny, też?
@Lawrence_z_Arabii: Hej. Masz może źródło? Ciężko w to uwierzyć
Przyznanie praw wyborczych kobietom sprowadziłes do tego, że panie zakrzyczaly rządy i dla świętego spokoju dano im wymarzone przywileje, co według mnie jest skrajna
@wyq7q: Profesor Nikołaj Nikulin pisał tak w swojej książce "Soldat".
Tu jej recenzja: https://histmag.org/Nikolaj-Nikulin-Soldat-recenzja-8899