Wpis z mikrobloga

Początek XIX wieku, władcy państw mówią: "Dajmy mężczyznom prawa wyborcze, to będzie można ich przymusem wcielać do armii jako żołnierzy, bo się im powie, że skoro "rządzą" (XDDDDDDD) państwem, to mają wobec niego obowiązek darmowego oddania życia".

Koniec XIX wieku, sufrażystki mówią: "My też chcemy praw wyborczych"

Władze do sufrażystek: "Nie, bo przecież nie będzie dla was poboru"

Sufrażystki do władz: "No ale my chcemy, dajcie nam prawa wyborcze".

Władze do sufrażystek: "Nie, bo wtedy mężczyźni nie będą chcieli ginąć milionami za nas w okopach, a jak wygra wróg, to nie da wam praw wyborczych"

Sufrażystki do władz: "No to my ich będziemy wyzywać od przegrywów i stulejarzy, jak nie będą chcieli iść na śmierć, wtedy będą masowo popełniać samobójstwa, czy to wieszając się, czy to idąc na śmierć w okopach"

Władze do sufrażystek: "Dobra, macie swoje prawa wyborcze za darmo, a mężczyźni dalej mają za te prawa wyborcze ginąć milionami, jeśli wywołamy jakąś wojnę".

Lata 1914-1918: Na frontach Wielkiej Wojny ginie i zostaje uznanych za zaginionych (tj. ginie w taki sposób, że nie da się zidentyfikować ciała, lub rozpoznać tego co z niego zostało) 16 milionów mężczyzn, a 20 milionów zostaje ciężko rannych, do ciężkiego kalectwa włącznie.

Lata 1918-1939: Coraz więcej państw przyznaje kobietom prawa wyborcze, ale pobór dalej obowiązuje tylko mężczyzn. Niecałe sto lat później zostanie to nazwane "męskimi przywilejami".

Lata 1939-1945: Mężczyźni realizują swoje "przywileje", tym razem ginie ich na frontach II wojny światowej 25 milionów, gdy są masowo powoływania, szkoleni przez parę tygodni i wysyłani w każdy zakątek świata, aby ginąć od kul, bomb, artylerii, głodu, zimna czy w masowych mordach na jeńcach.

W ZSRR z rocznika 1923 wojnę przeżywa 3% mężczyzn.

Czas leci, feministki żądają coraz więcej praw, a ostatnio i przywilejów, a dziś, 100 lat od zakończenia I Wojny Światowej, dalej większość państw świata, w tym i Polska, zachowało sobie prawo do powołania do wojska wyłącznie mężczyzn, choć większość z nich ma w konstytucji zapisaną równość wszystkich obywateli.

W takim USA, ostoi równouprawnienia i wolności, gdy facet nie zgodzi się na zapisanie na listę pobór ową, to nie pozwolą mu nawet prawa jazdy na samochód zrobić, bo "nie wypełnia obowiązku wobec ojczyzny", gdy w tym samym czasie feministki nie mają żadnych obowiązków tego typu, a mimo ciągle doszukują się kolejnych "dyskryminacji" takich jak to, że facet nie siedzi w tramwaju ze złączonymi kolanami, nawet jeśli siedzi na pojedynczym miejscu.

Poniżej reakcja amerykańskich kobiet na baita od 4chana, mówiącego, że Hilary Clinton zamierza wprowadzić pobór również dla kobiet, w ramach równouprawnienia.

#feminizm #rozowepaski #niebieskiepaski #historia #ciekawostki #takaprawda #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #wojsko
Pobierz L.....i - Początek XIX wieku, władcy państw mówią: "Dajmy mężczyznom prawa wyborcze, ...
źródło: comment_yXuQuGT9dsehNk4Y3L4Wm43TlZEOXHtZ.jpg
  • 62
tylko kobiety określają możliwości rozrodcze państwa. Wysyłanie ich na śmierć to taki troche strzał w stope, oczywiście o ile naród chce przetrwać.


@pawel_187: To taki sam strzał w stopę jak pozwolenie kobietom na pracę i edukację, jeśli idzie o dzietność.

Nie mamy żadnej wojny a dzietność wynosi 1.3 i wymieramy w bardzo szybkim tempie, zatem nikomu ma rozrodczości nie zależy.
Zasłanianie się teraz rozrodczością, to straszna hipokryzja.
@Lawrence_z_Arabii poza tym pospolite ruszenie nie obejmowało w I Rzeczypospolitej tylko szlachty, czyli osob obdarzonych prawami politycznymi. Przede wszystkim sama instytucja jest dużo starsza władza sejmujacej szlachty. Po drugie objęte ńim były miasta, a także osoby posiadające ziemię a nie będące szlachtą - wójtowie i sołtysi. Na Podolu i ziemiach ukrainnych także chłopstwo, które było powylowane do obrony kraju przed najazdami tatarskimi
poza tym pospolite ruszenie nie obejmowało w I Rzeczypospolitej tylko szlachty, czyli osob obdarzonych prawami politycznymi. Przede wszystkim sama instytucja jest dużo starsza władza sejmujacej szlachty. Po drugie objęte ńim były miasta, a także osoby posiadające ziemię a nie będące szlachtą - wójtowie i sołtysi. Na Podolu i ziemiach ukrainnych także chłopstwo, które było powylowane do obrony kraju przed najazdami tatarskimi


@marcelus: opisz może jak to wyglądało w praktyce, skoro porownujesz
@its_ok_to_be_white: miałem na myśli przymus, bo do dobrowolnej to tak jak mówisz.

@Lawrence_z_Arabii: Rację masz, ale nikt im tego nie zabierze, a wysyłanie na wojne napewno tego nie poprawi. 1.3 z załóżmy 10 milionów, a 1.3 z 7 milionów robi różnice. O ile nie byłoby jeszcze mniej, bo na front raczej biorą osoby młode.
Rację masz, ale nikt im tego nie zabierze, a wysyłanie na wojne napewno tego nie poprawi. 1.3 z załóżmy 10 milionów, a 1.3 z 7 milionów robi różnice


@pawel_187: jaką różnicę, skoro w obu wersjach naród czeka śmierć?

Jak chcesz poprawić dzietność to powiedz, że trzeba ograniczyć kobietom możliwości zawodowe i edukacyjne, czy wręcz zmuszać je prawnie do posiadania dzieci, a jak nie chcesz to nie baw się w pseudorównouprawnienie polegające
@Lawrence_z_Arabii nie pisze nic o Kozakach, pisze o chłopach.

A co do mu znaczenia czy to były miliony czy nie? Twoja teza jest taka że osoby zobowiązane do służby wojskowej w pierwszej Rzeczypospolitej miały prawa obywatelskie i możliwość odmówienia (nie uchwalenia pospolitego ruszenia), ja ci pokazałem że nie była to prawda. Zresztą były to liczby wielokrotnie wyższe. Miasta królewskie wystawiały całe pułki piechoty.

Jak mówię nie pisałem nic o Kozakach. Ale skoro
Początek XIX wieku, władcy państw mówią: "Dajmy mężczyznom prawa wyborcze, to będzie można ich przymusem wcielać do armii jako żołnierzy, bo się im powie, że skoro "rządzą" (XDDDDDDD) państwem, to mają wobec niego obowiązek darmowego oddania życia".

Wcześniej pobór był, tylko bez przywilejów.

https://books.google.pl/books?id=GbroskgMSIYC&pg=PA110&lpg=PA110&dq=pob%C3%B3r+do+wojska+prusy&source=bl&ots=TRO-vjMAyH&sig=LlxRuRa_31obxrkhrq9M-dKTL10&hl=pl&sa=X&ved=0ahUKEwig09jpg6jcAhUhJpoKHUz8A_Y4ChDoAQhOMAU#v=onepage&q=pob%C3%B3r%20do%20wojska%20prusy&f=false

@Lawrence_z_Arabii:
@Lawrence_z_Arabii: > : A do XIX wieku to chłopy nie musiały brać udziału w wojnach, co nie?

@kizi: pierwszy powszechny pobór zrobiono w czasie Rewolucji Francuskiej do walki z koalicją antyfrancuską.


Wcześniej w Polsce na ten przykład przybywał pachoł i obwieszczał słowo Pana o poborze. Wszyscy w wieku od xx do xx mają się stawić na pobór pod karą gardła.

Jak piszesz jakieś pierdoły o Wolnej Polsce Szlacheckiej to nie
@BRTM: pisałem o cywilizowanych krajach. Prusy i Rosja się do tego grona nie zaliczają, choćby dlatego, że tych poborowych traktowano gorzej niż zwierzęta.

Poborowi w Rosji i Prusach ginęli tysiącami w ramach kary polegającej n
a zatłuczeniu kijami, jeśli popełnili choćby najmniejszy błąd.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Pruski_dryl

https://kresy.pl/kresopedia/za-jednego-bitego-dam-siedmiu-niebitych-czyli-o-roli-chlosty-w-armii-rosyjskiej-xviii-i-xix-w/