Jak to jest - oglądam sobie Doug DeMuro i ubolewam nad narracją w temacie pieniędzy za auta. Poniżej na zdjęciu Aston, który w USA kosztuje "insane amount of money" czyli 200.000 dolców. w Polsce takie auto to >1.000.000zł. Problem w tym, że tak jak Amerykanin zarobi 2500$ tak ja zarobię 2500 PLN. W Polsce za 200.000 zł kupię co najwyżej Passata a tam jest to "nieprzyzwoicie drogi Aston Martin". Ja rozumiem, że 200.000 dolców to 740.000 zł ale nie liczy się to w życiu przeciętnego robaka. Gdyby w Polsce Astony kosztowały 200k PLN to mielibyśmy ich tu wiele więcej. Dziwi mnie też, że skoro dla Hamburgerów z #usa takie 200.000 USD to bardzo duża kasa a zarabiają miesięcznie 2,5k to dlaczego u nas nikt nie biadoli, że byle passat czy C-klasa w dieslu jest droga. Ile tego po naszych drogach jeździ.
Takie dysproporcje są bez sensu. Gdybym mieszkał w USA i zarabiał w stosunku 1:1 a to możliwe na moim stanowisku to jeździłbym dzisiaj zupełnie czym innym.
u nas tez jest to mozliwe tylko swiadomosc spoleczna jest niska bardzo, mysla ze nowe auta ludzie kupuja za gotowke ( ͡°͜ʖ͡°) a wiekszosc to kredyt lub leasing z wkladem wlasnym (pomijam fakt ze oplata poczatkowa za auto o wartosci 200 tys to czesto wiecej niz robak zarobi przez rok) i tak jest na calym swiecie jesli chodzi o nowe auta, za gotowke to sobie mozna
W USA ludzie mają inne priorytety, wolą postawić ładny dom, a auto traktują bardziej jako narzędzie.
@ThirtyDoorKey: a bzdury opowiadasz, wspolpracuje zdalnie z firma USA i tam ludzie maja takie marzenia jak w PL - fajne nowe auto, ladne lokum.. a domow nie stawiaja tylko kupuja gotowce budowane w 3 tygodnie na wieloletni kredyt bo blokowiska nie sa tak popularne jak w europie
oh come on! Sam zarabiam 2200 na miesiąc jak czytam że w Polsce bez problemu idzie wyrwać pracę za 5k to mi sie ciśnienie podnosi. Drodzy eksperci zróbcie liste zawodów z 0 entry lvl gdzie niby jest taka kasa. Bo że programista z ilus letnim stazem doksztalcajacy sie codziennie kilka h z języka zarobi to wiadoma sprawa jednak nie każdy chce być programista a jednak kazdy chce byc bogaty
@LR300: w którym roku xd? W jakim mieście? 3 lata temu dorabiałem na budowie we Wrocławiu (duża budowa). Za miesiąc wychodziło 3-3.1k zł - za około 200 godzin, teraz jak coś ogarniasz to mniej niż 15 na rękę nie weźmiesz. Chyba, że nic nie umiesz, to 12 do ogólnobudowlanych...
@niedlapsa: z tym 1k$ to trochę chyba poleciałeś ( ͡°͜ʖ͡°) w sklepach raczej max 400-500 dolków się wyciąga, wiem z autopsji, bo kiedyś w wakacje robiłem w sieciówce amerykańskiej.
@ShaunBoswell: @bigger: @88roman: dodajmy do tego, że ceny usług medycznych w US są o wiele droższe. A i same ubezpieczenia samochodów czy motocykli to rak potężny - u nas masz w standardowym OC pokrywanie szkód do 1 miliona euro bodajże - tam za najtańsze ubezpieczenie jak kogoś stukniesz to i tak uja ci to da i będziesz płacić z własnej kieszeni
@Niebadzlosiem: ludzie tutaj to w większości mitomani i to nawet jeśli chodzi o IT. Nie spotkałem się z wieloma ludźmi zarabiającymi te mityczne 15k na łapę, większość to typowe średniaki albo ludzie zatrzymani na poziomie juniora robiący taski na poziomie "do koszyka dodają się 2 produkty zamiast jednego" a rozkminenie rozwiązania to często wielogodzinna burza mózgów...
W prawdziwym życiu niestety dalej 2k to super pieniądze na entry level. Jeśli jesteś
@Czarzy: Dokładnie! Dlatego też gówno zarabiam ale też gówno wydaję i próbuję żyć jak czlowiek jednak jak miałbym szukać pracy kolejnej to tylko za minimum 2krotność obecnej pensji przy niewiele wyższych kosztach życia inaczej byłbym po prostu stratny...
@bigger: Byłem 2 w Kalifornii rozejrzeć się za mieszkaniami bo pogoda jest tam rewelacyjna cały rok. Niestety praca w Bay Area i mieszkanie po wschodniej stronie zatoki to troche masochizm. Dojazd do pracy to ok. godziny w jedną stronę. Szkoły publiczne to też masakra. Więc do $3k/mc kredytu dochodzi $1k na każde dziecko za szkołę.
u nas masz w standardowym OC pokrywanie szkód do 1 miliona euro bodajże - tam za najtańsze ubezpieczenie jak kogoś stukniesz to i tak uja ci to da i będziesz płacić z własnej kieszeni
@stjimmy: I to mi się wydaje, że jest główna przyczyna tego, że jeżdzą normalnie, a nie jak wariaci w polsce. Jeżeli płacisz $1k ubezpieczenia za samochód rocznie i wiesz, że za każdy mandat masz zwyżki i
@Niebadzlosiem: Z jednej strony to prawda z drugiej są ludzie, którzy zarabiają więcej. Mój kolega, który nie ma nawet matury (zdawał już 9 razy i dalej wykłada się na matmie) ale jest dobrym technikiem, pracuje jako mechanik utrzymania ruchu i zarabia 3,5k na łapę na pograniczu Polski A i B. Da się. Jednak większość moich znajomych nie ogarnia więcej niż 3k na rękę przy 160h/mies. Mam koleżankę, która pracuje w
@sceptyk-: no też kwestia dróg - autostrady i w miarę proste drogi xD chociaż nie zawsze w dobrym stanie. Na reddicie właśnie gościu wrzucał OC swojego motocykla - przekraczało ono jego roczną wartość, i pokrywało jakieś śmieszne straty w razie uszkodzenia pojazdu, nie mówiąc już o uszczerbku na zdrowiu - a wiadomo jak jest ze służbą zdrowia w US
@ShaunBoswell w Polsce 200k za Passata to dla kogoś kto zarabia 2500 taki sam absurd jak w USA Aston dla kogoś kto zarabia 200k. Gospodarka USA jest kilka razy lepsza dlatego ludzie zarabiają więcej. A podpowiem Ci u nas jest wbrew pozorom dużo ludzi, którzy zarabiaja 10, 20, 30k na miesiąc i mogą jeździć dobrymi autami. Przecież je widujesz na ulicach. Nie rozumiem Twojego posta i plusów, które dostajesz. Dzisiaj zrozumiałeś,
@stjimmy: Ja płacę OC $1300 na rok za 2 samochody i mam limit $100k materialne i $300k zdrowotne. Wątpie, żeby ubezpieczenie na motocykle były jakoś droższe
Jako, że są zarzuty i jest oczernianie mnie, że rzekomo nie jestem Polakiem tylko ruskim to wrzucam dowód, że oczerniający mnie ludzie się mylą. Wszelkie nieodpowiednie komentarze szkalujące będą usuwane. #ukraina #rosja #wojna #wykop
Takie dysproporcje są bez sensu. Gdybym mieszkał w USA i zarabiał w stosunku 1:1 a to możliwe na moim stanowisku to jeździłbym dzisiaj zupełnie czym innym.
#samochody #motoryzacja #boldupy
@ThirtyDoorKey: a bzdury opowiadasz, wspolpracuje zdalnie z firma USA i tam ludzie maja takie marzenia jak w PL - fajne nowe auto, ladne lokum.. a domow nie stawiaja tylko kupuja gotowce budowane w 3 tygodnie na wieloletni kredyt bo blokowiska nie sa tak popularne jak w europie
samochod jako narzedzie traktuja moze farmerzy i
@Niebadzlosiem:
@loczyn: Może to trochę jak w Lotto. Obiad w środę, obiad w sobotę.
@TynKus: z tym marzeniem sprzedałeś się, że to bait xDDD
W prawdziwym życiu niestety dalej 2k to super pieniądze na entry level. Jeśli jesteś
@bigger: Byłem 2 w Kalifornii rozejrzeć się za mieszkaniami bo pogoda jest tam rewelacyjna cały rok. Niestety praca w Bay Area i mieszkanie po wschodniej stronie zatoki to troche masochizm. Dojazd do pracy to ok. godziny w jedną stronę. Szkoły publiczne to też masakra. Więc do $3k/mc kredytu dochodzi $1k na każde dziecko za szkołę.
@stjimmy: I to mi się wydaje, że jest główna przyczyna tego, że jeżdzą normalnie, a nie jak wariaci w polsce. Jeżeli płacisz $1k ubezpieczenia za samochód rocznie i wiesz, że za każdy mandat masz zwyżki i
Gospodarka USA jest kilka razy lepsza dlatego ludzie zarabiają więcej.
A podpowiem Ci u nas jest wbrew pozorom dużo ludzi, którzy zarabiaja 10, 20, 30k na miesiąc i mogą jeździć dobrymi autami. Przecież je widujesz na ulicach.
Nie rozumiem Twojego posta i plusów, które dostajesz.
Dzisiaj zrozumiałeś,