Wpis z mikrobloga

@Drakii:

czyli samowolka a ja jako obywatel nie mam mieć kontroli nad instytucją publiczną?


nie samowolka, tylko niezależność władzy sądowniczej, która obowiązuje teoretycznie w naszym państwie, jak i w całym świecie zachodnim, a którą to PiS gwałci.

jak PiS przejmie kontrolę nad Sądami, nie da to Tobie kontroli nad nimi. ba, prawa zwykłych obywateli nawet się zmniejszą, co jest oczywiste. politycznie kontrolowane sądy = sądy stronnicze i niesprawiedliwe. wystarczy sobie
  • Odpowiedz
@Drakii: za PRL było zależne, nic dobrego z tego nie wyszło. Jak chcieli reformy to faktycznie mogli oddać pod kontrolę obywateli, np. wprowadzając wybory sędziów tak jak jest w USA, wprowadzając ławy przysięgłych itp. Niestety zrobili reformy ala Rosja, Białoruś i Ukraina za Janukiewicza, tam to dopiero sądy są super.
  • Odpowiedz
@Drakii:

no dobra to jeżeli nie przez rząd to jak jako obywatel mam sprawować kontrole nad sądownictwem? i jaką kontrole miałem przed reformami PIS?


postępowania są w większości jawne, sędziowie podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej. są narzędzia, sa możliwości.

oczywiście, można myśleć o prawdziwej reformie, np. zwiększeniu transparentności w wymiarze sprawiedliwości. ale fizycznie usunięcie ludzi niezależnych od Partii rządzącej, i wsadzenie tam marionetek, to nie jest reforma. i jak mówiłem, ani o
  • Odpowiedz
no dobra to jeżeli nie przez rząd to jak jako obywatel mam sprawować kontrole nad sądownictwem?


@Drakii: Jako obywatel nie powinieneś mieć kontroli nad sądownictwem. Jako obywatel możesz mieć wpływ (nie kontrolę) na prawo, z którego rozlicza sądownictwo.
  • Odpowiedz
@Drakii:

Każda władza obsadza stanowiska swoimi ludźmi


no o to chodzi, że nie. PiS DOSŁOWNIE zmienił wybory do KRS tak, że już nie sędziowie wybierają sędziów, a politycy. teraz PiS nielegalnie usuwa sędziów z SN. to pierwsza władza po 1989 roku która wraca do sytuacji z PRL- kontroli sądów przez władzę
  • Odpowiedz