Wpis z mikrobloga

@TSP89: Ja już 15 lat temu dałem laptopa kilkuletniemu dziecku leżącemu w szpitalu (a moje dziecko akurat bardzo dużo leżało w szpitalach, często po kilkanaście tygodni). I faktycznie zaszły nieodwracalne zmiany. Nie wiem, jak ją za mąż wydam. Żaden chłop za parę lat nie będzie chciał programistki zarabiającej więcej od niego. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Serio liczcie, że na portalu ze śmiesznymi obrazkami, gdzie większość użytkowników jest w wieku gimnazjalnym, ludzie zrozumieją jak poważny i złożony jest to problem oraz jak wiele niesie ze sobą zagrożeń, zwłaszcza takich, które uwidocznią się dopiero po latach?


@daedalus_pl: Generalnie tak, licze na to, bo jestem zdania, ze wszedzie mniej wiecej ludzie sa podobni. Przeciez nie jest tak, ze tutaj 99% to debile :)
@kryptomanix: Puste place zabaw nie muszą oznaczać że dzieciaki zamulają w domu, tylko że po prostu ich nie ma.
Sam mam pod oknem opustoszały plac, który kiedyś był pełny - ale wokół jest może 3-4 dzieci, reszta to starsi i nastolatkowie. Dzieci za to dużo jest dwie ulice dalej i na tamtejszym placu skupia się całe osiedlowe życie dzieciaków, także z "mojej" strony. Za 3-4 lata pojawią się za to dzieci
@Naxster: Kogo ja oceniam? Napisałam o skutkach które są wynikiem badań nad rozwojem mózgu i warto je poczytać. Jak na razie to Ty obrzucasz błotem ludzi, z którymi się nie zgadzasz, oczywiście podając 0 (słownie: ZERO) merytorycznych argumentów. Śmieszne że używasz przy tym stwierdzeń typu "analizować rzeczywistość zamiast dzielić na dobre i złe" i "hipokryzja" xD
Na wszelki wypadek wrzucam Cię na czarną, bo nie wiem czy trollujesz czy po prostu
jak byłem gówniakiem


Tak swoją drogą, jak tak czytam co i rusz to sformułowanie (tu wyżej kilkukrotnie użyte), to mam przed oczami takiego archetypowego, tęgiego nosacza, który zamiast mówić normalnie, używa sformułowań w stylu "pieniążki" i "żonka".
O jezu, jak sie ciesze że moje dziecko jak tylko sie pojawi i nauczy obsługiwać telefon będzie sie bujać z najnowszym ajfonem czy samsungiem note xD Miło będzie się oglądało triggery staroświeckich matek
@TSP89: nooo... czterolatek ze smartfonem to przykry widok bo od takiego brzdąca niszczy sobie już wzrok i traci kontakt z rzeczywistością (wiadomo w internecie wszystko jest lepsze), poza tym też wzmaga uzależnienie... czemu dzieciaki są agresywne kiedy zabierze im się tablet/smartfon? nie razy byłam świadkiem jak dziecko się awanturowało bo zasięg się zgubił albo bateria padła :/ no ale takie czasy
to, że rodzice robią tak w każdej sytuacji w szpitalu, w sklepie, na placu zabaw.


@TSP89: Jak zyje to nie widzialem dziecka ogladajacego youtube'a na placu zabaw.

nir mówię, że odsuwać, ale założę się, że te dzieci spędzają również bardzo dużo czasu w domu. Obok gdzie mieszkam są 2 duże płace zabaw i są pustki. Zawsze czy to wakacje czy weekend.


@kryptomanix: No to ja mam chyba pecha, praktycznie zawsze
Poprobuj, kiedys moze ci sie uda analizować rzeczywistosc zamiast katalogować "to je be" "to je cacy"


@Naxster: Właśnie pokazałeś że nie posiadasz umiejętności analizowania rzeczywistości. Skrytykowałem dawanie dziecku smartfona? To pewnie trzymam dziecko w piwnicy i wychowuję na amisza! To się nazywa dopiero hipokryzja.
Czekam na wizytę u lekarza z dzieckiem. Na korytarzu jest około 8 dzieci. Zakres wieku od 4 do 7 lat. Wszystkie prócz mojego z telefonami, oglądają Youtube.


Przykry widok.

@TSP89: Nie ma nic gorszego niż rodzic przekonany o swojej wyższości nad innymi (no i dzieci też lepsze) XD
@TSP89 generalizowanie, że skoro u lekarza dzieci siedzą z telefonem to na pewno robią to ciągle, rodzice zaniedbują i w ogóle żal ich jest trochę płytkie.
Poza tym nie rozumiem kompletnie, dlaczego teraz zrobiła się taka moda na czytanie i każdy, kazdy, KAŻDY MUSI czytać ( _)
Zdajesz sobie sprawę z tego, że nie jest to rozrywka dla każdego, co nie czyni takiej osoby głupszą? Zmuszanie do czytania,
właśnie siedzę w przychodni i mirkuje, za dzieciaka to w jakiegoś pingwina grałem na ericssonie ojca albo nudziłem się na smierć :-;
@Kremufczyn: ja u lekarza kolorowankami się zajmowałam, albo rysowałam.
Ostatnio taki widok zastałam też w poradni dla kobiet, o ile kumate dziecko 6+ i tablet jakoś mnie nie razi, tak berbeć ok. 2 lat mało mówiący i klikający w ekran dotykowy... Dziwne trochę to dla mnie.
@TSP89
Ciężko się Was tu czyta. OP wskazała na ważny problem, a Wy wskazujecie na przykłady osób dorosłych.

Nie wszystko co nowe jest takie zajebiste. Oczywiście, komórka i sieć ułatwiły nam życie, ale musimy znać ich wady. A telefony robią spustoszenie w głowach takim małym dzieciom, które jeszcze nie wiedzą co jest fikcją a co prawdą. Niszczą też ich rozwój wyobraźni.

I tak, jeśli w poczekalni siedzą i patrzą w telefon, to jest