Wpis z mikrobloga

Koleżanka mająca ból dupy, że moi rodzice zagwarantowali mi coś więcej w życiu niż jedzenie i dach nad głową powiedziała
-Hurr durr ty to wszystko dostales, ja na wszystko musze pracowac sama
To jej odpowiedziałem:
-Jak twój ojciec siedział cieplutko na rencie 10 lat temu to mój tata pojechał w ciemno pracować przy spartańskich warunkach w Anglii, gdyby też był leniem jak twój to dzisiaj też bym ledwo wiązał koniec z końcem

Dobrze jej powiedziałem czy nie? Po czyjej stronie stoi #rakcontent

#mieszkanie #rodzice #logikarozowychpaskow #lodz
  • 93
@taratajcio: Ja uważam, że masz trochę racji, mnie też irytuje kiedy ktoś mówi "bo Tobie wszystko dali rodzice". Mirki piszą tutaj: nie można jej winić za to, że miała takiego ojca, ale ona Ciebie nie może winić za to, że korzystasz z tego, że Twój ojciec zapracował na coś w życiu. Po to zapewne pracował, żeby móc coś dać dzieciom, pomóc, zapewnić jakiś start. Wiadomo, że jest nam łatwiej aczkolwiek to
Zależy
Jak wykorzystałeś to co dostałeś od rodziców, żeby zainwestować w siebie, doedukować się i godnie żyć to nikt z was nie ma racji.
Jak tylko żyjesz i żresz na garnuszku starych to ten, no... napisałbym ci ale pewnie jest ban za takie teksty :D
@nicari: Natomiast mój facet ma problemy z kręgosłupem i paroma innymi rzeczami, co skutkuje brakiem możliwości pracy fizycznej, ale w normalnym życiu zupełnie nie przeszkadza. I jest programistą15k. Jak jest u lekarza na badaniach, po skierowania na zabiegi czy coś, to go lekarz zawsze usiłuje wysłac na komisję i się dziwi że nie chce iść.
A on nie chce, bo po pierwsze przecież do pracy w swoim zawodzie jest zdolny w
Moi rodzice mają dużo kasy, nie ukrywam tego. Ojciec od zawsze pracował w RFN i trochę w Jugosławii, a tydzień po wprowadzeniu ustawy Wilczka wrócił do Polski i otworzył biznes, który ma do dzisiaj. Dlatego wszyscy mieliśmy łatwiej. Jest nast trójka i każde dostało po mieszkaniu, jakimś używanym samochodzie, ja firmę rozkręciłam w oparciu o kontakty ojca.
Mam świadomość że miałam dużo łatwiej niż wielu moich rówieśników i jestem wdzięczna rodzicom za
@Jowanka no i fajnie ale jeśli ktoś całe życie pracował fizycznie to co może robić umysłowo? Urząd pracy wyśle co najwyżej na kurs obsługi komputera ;) poza tym są osoby,cjak moja mama, które w żadnym razie nie mogą być zatrudniane bo jednego dnia do pracy wstani, a innego nie będzie w stanie się podnieść z łóżka rpzez tydzień. Mój niebieski też mógłby mieć stopień niepełnosprawności ale woli nie. I też to rozumiem.
@taratajcio: raczej sama z siebie tak z tym nie wyskoczyła, wypadałoby poznać cały kontekst tej inby, żeby się wypowiedzieć. Ale wiele razy już słuchałem rad bananowców o tym jak zarobić super kasę i się ustawić w życiu (kiedy wszyscy wokół wiedzieli, że dom/mieszkanie/samochód zafundowali im starzy) xD

Już kiedyś w podobnym wpisie opisałem to w chyba trafny sposób:

to tak jakby przejść grę na poziomie easy i pouczać kogoś jak ma
@nicari: Oczywiście jak ktoś był spawaczem i nagle jest na wózku, to nie pójdzie z dnia na dzień pracować umysłowo choć docelowo i w miarę możliwości i on i państwo powinni działać w tę stronę by zaczął gdzieś pracować.
Nie rozumiem natomiast ludzi, którzy od dziecka wiedzą, że mają problemy ze zdrowiem i nie będą mogli wykonywać tych prac, które nie wymają kwalifikacji, tylko siły, a mimo to się nie kształcą.
@taratajcio: Przeważnie takie gadki zaczynają się w momencie kiedy osoba która dostała na start coś od rodziców zaczyna pouczać innych jak sobie radzić w życiu albo jak wszystko co osiągnęła w życiu to jej i tylko jej zasługa np. taka Lewandowska gdzie wszędzie gdzie tylko może mówi że do wszystkiego doszła sama.
chyba kpisz, nie raz słyszałem jak bez powodu ludzie #!$%@?ą się, bo: "tatuś pomógł, a ja sam do tego doszedłem, mi się należy szacunek, a banana #!$%@?ć".


@lewaq3000: dlatego wyżej pisałem, że szerszy kontekst by się przydał, żeby jednoznacznie to ocenić. Na pewno wjazdy na rodzinę są słabe i bez rigczu, to mogę powiedzieć.