Wpis z mikrobloga

Koleżanka mająca ból dupy, że moi rodzice zagwarantowali mi coś więcej w życiu niż jedzenie i dach nad głową powiedziała
-Hurr durr ty to wszystko dostales, ja na wszystko musze pracowac sama
To jej odpowiedziałem:
-Jak twój ojciec siedział cieplutko na rencie 10 lat temu to mój tata pojechał w ciemno pracować przy spartańskich warunkach w Anglii, gdyby też był leniem jak twój to dzisiaj też bym ledwo wiązał koniec z końcem

Dobrze jej powiedziałem czy nie? Po czyjej stronie stoi #rakcontent

#mieszkanie #rodzice #logikarozowychpaskow #lodz
  • 93
  • 1656
@taratajcio Co nie zmienia faktu, że to nie jej wina, iż stary sie #!$%@?ł. Nie można kogoś sądzić za to gdzie się urodził, bo niestety jedni mają łatwo, inni mają trudno a twój argument jest inwalidą, ponieważ:

- ty wszystko dostałeś a ja muszę na to tyrać ehhh
- bo mi stary dał a tobie nie dał

Tylko potwierdziłeś to co powiedziała.
2/10 bo odpowiedziałem
  • 185
@taratajcio a co jeśli ojciec siedział na rencie bo był chory, niepełnosprawny, po wypadku w pracy? Od razu #!$%@? że się lenił? Co innego jakby siedział na zasiłku, ale na rencie? Ty chyba nie wiesz jak ciężko jest dostać rentę. I jak ciężko bjest żyć wiedząc że jesteś w wieku, w którym powinieneś pracować, a nie możesz się zająć utrzymywaniem rodziny.
@taratajcio: Nawet jesli mialas racje to nie mowi sie „twoj stary to len” bo pokazalas brak klasy. Wyszlo ze starzy zapewnili Ci dostatek, ale chyba zabraklo czasu na nauczenie kultury osobistej. Kolezanka ma zal do swiata, ze masz lepiej od niej, ale wiekszym #rakcontent Ty sie popisalas. Moglas ladniej to ubrac w slowa i rozegrac to bardziej dyplomatycznie, a tak sloma z butow. Sory
@taratajcio: jako ze to fragment rozmowy wyrwany z kontekstu to pozwole sobie powziac pewne zalozenia. rozmowa zaczela sie od tego, ze narzekales jak #!$%@? na jakas sytuacje zyciowa, kolezanka sie #!$%@? i powiedziala ci zebys siedzial cicho, bo wszystko dostales i wcale nie masz tak ciezko. ty w odwecie zaczales obrazac jej rodzine. jestes rakiem dziecko.
@Dorken mam dwoje niepełnosprawnych rodziców, nieuleczalnie chorych którzy co rok, dwa albo trzy muszą udowadniać że ich choroby się nie cofną. Mama natomiast choruje na ultrarzadką chorobę autoimmunologiczną, o której orzecznicy w ogóle nie mają pojęcia. Znam nie tylko ich historię, ale i ludzi którzy czekali w kolejce, bo niejednokrotnie chodziłam z mamą, gdyż wymaga stałej opieki. I w pale się nie mieści gdy facet, dekarz, który spadł w robocie i w
@taratajcio moim skromnym zdaniem oboje jesteście tutaj w błędzie , sprzeczając się o osiągnięcia rodziców zamiast o swoje, jakby twojemu ojcu się jednak nie udało w Anglii to prawdopodobne byś nie miał tego co masz teraz i sam byś miał ból dupy o to do kogoś innego,
Sam wiem jak to jest bo większość życia spędziłem za granicą, nieco poniżej półtora dekady poza krajem za niedługo mi minie, co mam z tego?