Wpis z mikrobloga

Czy ktoś mi może wyjaśnić fenomen Octavii w leasingu n--------------h dlugimi i podjeżdżającymi na 2 cm pod sam tyłek auta, kiedy człowiek jedzie zgodnie z przepisami i wyprzedza inne auto na autostradzie?

Rozumiem jak ktoś blokuje pas ruchu ale jak jedziesz 150 i wyprzedzasz auto a podjeżdża Ci taka octavia i n--------a długimi żebyś zrobił miejsce dla króla jegomościa to szlag człowieka trafia.

Ja zawsze wtedy postanawiam przedłużyć wyprzedzanie i staram się czerpać radość z tego jak mi dzban długimi wali.

Mimo wszystko nie rozumiem tego. Może jest tu jakiś wykopek, który tak robi i powie mi...

jaki gwóźdź ma wbity w miejscu gdzie powinien mieć mózg, bo ciekawość mnie zżera.

#oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #polskiedrogi #januszemotoryzacji
  • 156
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cwiczebny_janusz: pokaż mi jedną interpretację, która mówi, że osoba wyprzedzająca wymusza pierwszeństwo mając zapas odległości za sobą tylko dlatego, że jakiś baran nie potrafi się dostosować do wyznaczonej prędkości. Podpowiem, że wyprzedzanie ma być MOŻLIWIE sprawne, bez naruszania obowiązujących przepisów.
  • Odpowiedz
Ale gościu nie rozumiesz tego że ktoś celowo i umyslnie blokuje pas? To że jest ograniczenie do 140 i jedziesz 100, to tak samo jakbyś jechał 20km/h drogą z ograniczeniem do 50km/h. Za blokowanie ruchu jest paragraf i idzie się przejść twoje gadanie o zgodności z przepisami. http://www.infor.pl/prawo/wykroczenia/wykroczenia-drogowe/282062,Utrudnianie-ruchu-drogowego.html

Ludzie jeżdżą na autostrady tylko i wyłącznie by szybciej i wygodniej dostać się do celu. A tu k---a dzban wyjedzie który nie ogarnia, że
  • Odpowiedz
  • 2
W Polsce jak w lesie kurła.

Jak jeździłem autostradami po Szwecji, to byłem jak w innym świecie. Prędkość max tam to 120, a często 110.
Jedziesz sobie prawym pasem, chcesz wyprzedzać. Włączasz kierunek i patrzysz w lusterko. Oho. Ktos jedzie. Ok. Poczekam. Kurde. W Polsce już dawno by mnie minął. Patrzysz znowu. No jest trochę bliżej, ale niewiele. Bo on jedzie 120 i wyprzedza tych co mają 110. Spokojnie więc wbijasz, wyprzedzasz
  • Odpowiedz
Właśnie z pracy wróciłem. Jechałem około 220 km/h lewym pasem, przede mną i za mną samochód. Nagle przed nami ktoś zaczął wyprzedzać TIRa 110 km/h. Wiecie co się stało?

Tak, wszyscy zwolnili, grzecznie poczekali i pojechaliśmy dalej. Bez jazdy na zderzak, machania rękami, waleniem światłem. Polecam ten styl życia. #niemcy
  • Odpowiedz
że ludzie nie patrzą w lusterka i nie umieją ocenić prędkości zbliżającego się pojazdu


@mam4k2: tu akurat pretensje do ewolucji. Człowiek ma styczność z tak szybkimi obiektami od niedawna, kilka pokoleń stąd trudności w ocenie prędkości i odległości obiektów poruszających się 200kmh. Niemniej jednak autostrady mamy z ograniczeniem do max 140 km/h i jadąc z taką prędkością można śmiało tempomat wrzucać, bo tak mniej więcej suną auta.
  • Odpowiedz
@NieJesteZielonka: Mnie to wkurza na S-kach. Jest ograniczenie 120 km/h, c'nie? No to mam te 120-125 na tempomacie i wyprzedzam. Ale nagle jakiś baran wchodzi mi na zderzak... Jeżdżę vanem, który jest dość czuły na gwałtowne manewry. I co mam zrobić?
Ja mam ryzykować auto, zdrowie i życie, by jak najszybciej się usunąć, albo zajechać komuś drogę?

Taki chooy. Jest 120 to nie zapierddlaj 150, nawet lewym.
  • Odpowiedz
i


@NieJesteZielonka: każdy ci wytłumaczy że za wolno jedziesz ale to nie prawda. Prawdą jest hujowa kultura. Jak z----------y grubo powyżej dopuszczalnej to na nas ciąży obowiązek umożliwienia innym płynnej jazdy z prędkościami normalniejszymi i odpowiednio wcześniejsze dostosowanie prędkości do rozwoju sytuacji a nie siadanie na zderzak i walenie laserami. W oktaviach są same pedały - pokazujesz im faka i robisz swoje :) dont worry be happy
  • Odpowiedz