Wpis z mikrobloga

Ja pierniczę, życie mi się właśnie zawaliło. Pół nocy przegadane drugie pół przepłakane. Dziewczyna, z którą jestem od 4 lat i którą bardzo kocham, chce mnie rzucić, bo uważa, że ją zdradziłem. A ja nawet nie myślałem, że to zdrada i sam jej o wszystkim powiedziałem.

W zeszły piątek pojechaliśmy na trzydniową integrację. Ja dostałem pokój z takim starszym gościem z działu sprzedaży. Obaj jesteśmy mało imprezowni i podczas, gdy reszta teamu chlała na umór i zdradzała swoje półówki my wracaliśmy szybko do pokoju. W sobotę oglądaliśmy finał LM. Zwyczajny męski wieczór, bo koleś okazał się być miłym kompanem do rozmowy. Jak to na meczu, jakieś żarty, jak szalał ten Mane z Liverpoolu to jakiś dowcip o murzynach, jakieś historię o ich członkach, pociągnęliśmy trochę ten temat i w końcu jakoś tak się zgadało, że pokazaliśmy sobie członki. No a dalej to jakoś samo poszło, że o jak się wykrzywia, czy w zwodzie też, a pokaż, daj sam zobaczę, nie bój się, no i koniec końców doszło do wytrysku. Wszystko trwało bardzo szybko, zresztą byliśmy po paru piwach, więc to nic nie znaczy. Po wszystkim koleś przepraszał, mówił, że sam nie wie, po co to zrobiliśmy i skoro już tak wyszło, to grzecznie poprosił, czy nie mógłbym ja jemu zwalić, bo się podniecił. Koleś naprawdę w porzo, więc głupio było mi odmówić. I to wszystko.

Opowiedziałem, to wczoraj dziewczynie, bo akurat w serialu był wątek homo i myślałem, że to będzie dla niej taka śmiesznostka, a ta zrobiła inbę. Na początku uważałem, że zdrowo przesadza, ale teraz sam już nie wiem. Czy taka niewinna przygoda po czterech piwach, bez żadnych czułości, żadnego dotykania czy przytulania, to naprawdę zdrada?

PS Celowo nie piszę anonimowo, bo to by było przyznanie, że się czegoś wstydzę, a ja po prostu chcę wiedzieć, jak oceniają to inni, bo dla mnie nazywanie tego zdradą to gruba przesada.
#zalesie #pytanie #zwiazki #przegryw

Czy to co się mi przydarzyło, to zdrada?

  • Tak 35.4% (1088)
  • Nie 30.5% (938)
  • Ciężko powiedzieć 34.1% (1049)

Oddanych głosów: 3075

  • 114
@kontonr77: miałem zaśmieszkować memem, ale podejdę do sprawy poważnie.

Uprawiałeś seks z inną osobą. Nieistotne czy tylko mu zrobiłeś loda, zmarszczyłeś freda czy całą noc młuciliście się w łóżku. Obcowałeś z inną osobą i definitywne dopuściłeś się zdrady. Twoja dziewczyna ma prawo stracić przede wszystkim do Ciebie zaufanie i szacunek oraz czuć po tym obrzydzenie do Ciebie.