Aktywne Wpisy
CzuowiekPor +22
slawomirus +416
Skończyłem dzisiaj 34 lata. Jakby ktoś miał wolnego plusika i chciał się podzielić to będzie mi miło. (╯︵╰,)
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
#iiwojnaswiatowawkolorze
A dzisiaj, drodzy Fani, będzie coś specjalnego. :) Pan na zdjęciu po lewej to Erich Rudorffer, jeden z najlepszych niemieckich pilotów II WŚ, z 224 zestrzeleniami na koncie uplasował się na 7. miejscu listy asów wszech czasów.
Urodził się 1 listopada 1917 roku niedaleko Lipska. W zasadzie od zawsze marzył o tym, żeby zostać pilotem. Na początku przeszkolono go jako pilota bombowca, ale w październiku 1939 r. trafił do szkoły lotniczej dla pilotów myśliwskich, a stamtąd do JG 2 ''Richthofen''.
14 maja 1940 r. zestrzelił swój pierwszy samolot - francuskiego Hawka H. 75, do końca walk we Francji dorwał jeszcze osiem samolotów. Brał udział w Bitwie o Anglię - i tam wykazał się nie lada fantazją, bowiem podczas walki przeleciał kiedyś przez Croydon High Street w Londynie poniżej poziomu dachów. W grudniu 1941 r. uzyskał 40. zestrzelenie. Brał udział w operacji ''Cerberus'', osłaniając pancerniki ''Scharnhorst'' i ''Gneisenau'' podczas przejścia przez Kanał La Manche, walczył pod Dieppe. Trafił pod koniec 1942 r. do Afryki, gdzie w Tunezji zestrzelił 8 brytyjskich samolotów w 32-minutowej walce. W maju 1943 r. w walce nad Kanałem zestrzelił dawnego dowódcę polskiej Brygady Pościgowej, płk. Stefana Pawlikowskiego.
Jego sława miała dopiero nadejść - kiedy trafił na Ostfront, dowodząc II. dywizjonem JG 54 ''Grünherz''.Do października miał już 100 zestrzeleń. Brał udział w walkach w Finlandii - jego postać pojawia się w fińskim filmie ''Tali Ihantala 1944''. Znany był z łowienia sowieckich ''Szturmowików'' - zestrzelił ich podczas swojej kariery aż 58. Za działania nad Litwą i Prusami Wschodnimi uzyskał przydomek ''Łowca z Lipawy''. W listopadzie 1944 r. trafił do JG 7 ''Nowotny'', gdzie dowodził I. dywizjonem. Latając na odrzutowcach zestrzelił 12 wrogich samolotów.
Podczas II WŚ brał udział w tysiącu misji bojowych i zestrzelił 224 samoloty wroga. Zestrzeliwano go 16 razy. Odznaczony był Krzyżem Rycerskim z Liśćmi Dębu i Mieczami.
Tak, jak w przypadku pana von Leipziga, bardzo chciałem do niego napisać.Był wówczas najwyżej odznaczonym niemieckim żołnierzem II WŚ i najlepszym żyjącym Expertem. Czas szybko mija i zabiera kolejnych bohaterów tamtych dni. Zbieram podpisy weteranów różnych armii, mam ich kilkadziesiąt. W końcu się przemogłem, zdobyłem adres i napisałem do pana Rudorffera - nie bardzo wiedziałem, co mogę napisać, w końcu urodziłem się ponad 50 lat po tym, kiedy on zestrzelił swój pierwszy samolot. Brakowało mi słów. Ale wysłałem. Niedługo później otrzymałem odpowiedź. Pan Rudorffer wysłał mi zdjęcie z autografem, a jego żona napisała krótki liścik.
Myślałem później, czy by nie napisać ponownie z życzeniami zdrowia. Bardzo żałuję, że tego nie zrobiłem. Niedługo później pan Rudorffer zmarł w wieku 98 lat.
Autor postu: [II wojna światowa w kolorze](https://www.facebook.com/II-wojna-światowa-w-kolorze-674008299310624/)
#iiwojnaswiatowa #gruparatowaniapoziomu #qualitycontent #historiajednejfotografii #zdjeciazwojny
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
A jaranie się tymi 224 zestrzeleniami to "xD". Przecież praktycznie każdy niemiecki as nabił swoje wyniki na radzieckich przygłupach, będących zwykłymi mobami. Żaden to wyczyn.
@Czeggu:
@brusilow12:
A czytaliście o tym co Szwedzi tu wyprawiali w 1655-1660 i w czasie III Wojny Północnej 1702-1706? Dlaczego
Nigdzie w poście tego nie widzę - pisz proszę na temat
@desensitization: Skala mimo wszystko też jest inna (jednak plądrowanie przy okazji działań wojennych to trochę coś innego niż przemysł śmierci). Ale masz rację - wszystko rozchodzi się o czas.
@Centurion1488:
@Mleko_O: Potop był dla nas jeszcze większą katastrofą niż Pierwsza i Druga Wojna Światowa razem wzięte. Za wikipedią:
Co za przypadek. xD
Swoją drogą co mają w głowie ci którzy piszą, że "HURR DURR, nie wiecie co to zbrodnia wojenną, a co to walka z przeciwnikiem."
Dla mnie nie ma żadnej różnicy, pragnę młodym fetyszystom Wehrmachtu powiedzieć, że pan Pawlikowski raczej nie palił się do walki z Niemcami, walkę z przeciwnikiem to macie w boksie, a nie w bezprawnej agresji na kogoś na kim WYMUSZANO podjęcie obrony. No
@Mleko_O: pryncypałki kupione xD