Wpis z mikrobloga

@ostoja: takie są uparte Janusze. Taniej byłoby pewnie ten blok zburzyć niż komplikować konstrukcje i marnować 5 tys metrów kwadratowych powierzchni w centrum.
  • Odpowiedz
@deccan: nieprawda, przepisy obligują do zapewnienia iluś tam godzin naturalnego światła w ciągu dnia i janusze co najwyżej to wykorzystują, żeby coś dla siebie ugrać. Też uważam, że ten blok w tym miejscu to pomyłka, ale niestety wykupienie go jest nierealne.
  • Odpowiedz
@TwojStaryToKorniszon: źle bym się czuł gdyby mi dom wieżowcami obstawili. Za odszkodowanie na uczciwym poziomie wolałbym zamieszkać sobie gdzie indziej. Bardzo trudne wydaje mi się przywiązanie do mieszkania w bloku z wielkiej płyty w zakorkowanej okolicy bez drzew :P To nie jest siedziba rodu od pokoleń
  • Odpowiedz
@TwojStaryToKorniszon: rozwinę - pewnie ze sprzedaży tego bloku mieszkańcy dostaliby naprawdę niezły hajs, pozwalający im kupić mieszkania w lepszym standardzie. Zawsze jednak znajdzie się ktoś, kto postawi weto - bo np. jest stary i nie chce mu się przeprowadzać na ostatnie lata życia. Można mieć tylko pretensje do komuchów, że w centrum Warszawy nabudowali jakichś biedabloków.
  • Odpowiedz
Można mieć tylko pretensje do komuchów, że w centrum Warszawy nabudowali jakichś biedabloków.


@ostoja: Oczywiście... w biednym kraju po wojnie od razu stawiać wieżowce jak na manhattanie
  • Odpowiedz
Można mieć tylko pretensje do komuchów, że w centrum Warszawy nabudowali jakichś biedabloków.


@ostoja: A co mieli w tamtych latach budować, wieżowce z powierzchniami biurowymi, lub kolejny Pałac Kultury. Sytuacja jak sytuacja, wszyscy na załączonym zdjęciu decydują o swoich własnościach jak uważają za stosowne i nam nic do tego.
  • Odpowiedz
@deccan: pomijając fakt, że wykupienie tego bloku jest nierealne w ujęciu praktycznym, to nawet w ujęciu teoretycznym to się po prostu nie opłaca. Za droga cena działki wyjdzie, żeby cokolwiek się opłaciło tam zbudować.
  • Odpowiedz