Aktywne Wpisy
NicolasLatifi +556
POV: jest wigilia, godziny poranne, mama gotuje potrawy na święta. Ty popijasz ciepłe kakao i...jakie gry odpalasz na PC? #gry #nostalgia #retrogaming
mort555 +19
Posłanka KO z serduszkiem w klapie - Dżessika (Karina, Klaudia, Daria, czy jak jej tam) czyta podczas posiedzenia Sejmu gdzie i o której godzinie zbiorą się poszczególne sejmowe komisje.
Jej lico jest raczej nieskażone myślą. Widać, że "naiwne to i niewinne", cytując "Wesele" Wyspiańskiego (choć pewnie swój "przebieg" ma).
Pytanie: kto "takie coś" wybrał na posła? Czy właśnie takich Przedstawicieli Narodu chcieliście w Sejmie, sympatycy Tuska tworzący "większość parlamentarną"?
Serio? Nie rozumiem.
Jej lico jest raczej nieskażone myślą. Widać, że "naiwne to i niewinne", cytując "Wesele" Wyspiańskiego (choć pewnie swój "przebieg" ma).
Pytanie: kto "takie coś" wybrał na posła? Czy właśnie takich Przedstawicieli Narodu chcieliście w Sejmie, sympatycy Tuska tworzący "większość parlamentarną"?
Serio? Nie rozumiem.
Pół roku temu byłem w Haiti, udało mi się dotrzeć do tej wioski i porozmawiać z mieszkańcami na temat naszej ojczyzny. Praktycznie wszyscy, mimo, że nie mówią już po Polsku, nazywają się Polakami. I mieli mi trochę do opowiedzenia.
Za mną bardzo wiele rozmów z mieszkańcami, instytucjami i urzędami, półka przeczytanych książek i materiał, którego nie ma w internecie, przybliżający historię Polaków na Haiti. Na dniach kończę materiał i wrzucam go do internetu. Jeżeli ktoś będzie chciał, żeby go zawołać, piszcie. Będzie mi bardzo miło :)
#gruparatowaniapoziomu #historia
Mały fragmencik:
„To oczywiste, że nie mówimy po Polsku. Nasi ojcowie wzięli za żony Haitanki” – mówi Daniel, polski Haitańczyk o nieco jaśniejszej od innych cerze. „Spójrz na ziemię” – przerywa mu przyjaciel, chwytając i rozgniatając w dłoniach suchy, zaklęty w kamień piach. „Nie mamy żyznej gleby, nasi ojcowie musieli ją kuć kilofami, żeby móc ją nawodnić i zasiać plony. A my w tym czasie siedzieliśmy z naszymi matkami, które nie znały języka Polskiego. Uczyły nas więc mówić po kreolsku”.
Spotkania Murzynów z Polakami, miały wydźwięk wręcz pozytywny – Polacy jako jedyni nie okazali się rasistami i traktowali czarnoskórych i mulatów jak równych sobie. Między innymi dzięki temu, kiedy powstańcy brali jeńców, słysząc, że nie mówią po francusku, zaczęli traktować ich dużo lepiej. A podejście Polaków do mieszkańców Haiti było coraz
Komentarz usunięty przez autora
- Tak, nas tylko wieszali.
Trzeba pamiętać, że te stosunki nie zawsze wyglądały tak cukierkowo jak to przedstawiasz, Polacy jak i Francuzi również ginęli w okropnych męczarniach, że wspomnę tylko o
Nope. Na zdjęciu Haitanka polskiego pochodzenia. To jest spora różnica.