Aktywne Wpisy
krucjan +180
Też macie takie lekko autystyczne skrzywienie, że prawie wszystko co robicie to rozkminiacir, żeby robić to tak, aby jak najmniej przeszkadzać innym? A jeśli robię coś co jakoś utrudnia życie innym to analizuję na ile mi to ułatwia życie a na ile utrudnia innym. Jeśli stosunek tego, że mi dana rzecz naprawdę mega ułatwi życie a innym ludziom w bardzo znikomym stopniu je utrudni i mogą łatwo to utrudnienie w jakiś sposób
EmDeCe +435
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Pół roku temu byłem w Haiti, udało mi się dotrzeć do tej wioski i porozmawiać z mieszkańcami na temat naszej ojczyzny. Praktycznie wszyscy, mimo, że nie mówią już po Polsku, nazywają się Polakami. I mieli mi trochę do opowiedzenia.
Za mną bardzo wiele rozmów z mieszkańcami, instytucjami i urzędami, półka przeczytanych książek i materiał, którego nie ma w internecie, przybliżający historię Polaków na Haiti. Na dniach kończę materiał i wrzucam go do internetu. Jeżeli ktoś będzie chciał, żeby go zawołać, piszcie. Będzie mi bardzo miło :)
#gruparatowaniapoziomu #historia
Mały fragmencik:
„To oczywiste, że nie mówimy po Polsku. Nasi ojcowie wzięli za żony Haitanki” – mówi Daniel, polski Haitańczyk o nieco jaśniejszej od innych cerze. „Spójrz na ziemię” – przerywa mu przyjaciel, chwytając i rozgniatając w dłoniach suchy, zaklęty w kamień piach. „Nie mamy żyznej gleby, nasi ojcowie musieli ją kuć kilofami, żeby móc ją nawodnić i zasiać plony. A my w tym czasie siedzieliśmy z naszymi matkami, które nie znały języka Polskiego. Uczyły nas więc mówić po kreolsku”.