Wpis z mikrobloga

Koleżanka lvl 35, taka 4/10. Bez pracy, z hipoteką, żyje z oszczędności które się kończą. Wysłała kilka cv, zero odzewu. Mówię do niej, pokaż to cv, może coś poprawimy i będzie lepiej. Patrzę, cv jedna strona, 3 błędy ortograficzne, pracowała w 3 firmach ale &uj wie co tam robiła, zero konkretów, fatalnie sformatowane. Udzieliłem kilka wskazówek, pokazałem swoje cv aby zobaczyła jak to powinno mniej więcej wyglądać. Pogadaliśmy jeszcze trochę i się pożegnałem. Na drugi dzień dostaję wiadomość że moje cv jest fatalne i żebym to i to zmienił, a w ogóle to chyba je po pijaku pisałem. Nieważne że gdy szukałem pracy, chodziłem na dwie rozmowy dziennie, i mogłem przebierać w ofertach. Jest słabe i koniec. Grzecznie podziękowałem za uwagi i próbowałem jeszcze raz przekonać do mojego formatu. Nie pomogło. Stwierdziła że będzie nadrabiać ładnym uśmiechem i pomalowanymi paznokciami. Poddałem się.
#truestory #logikarozowychpaskow
  • 76
@boss007
@kamisan
@enslavedeagle
@MirabelleCooper

Czasem pomagam mirkom konsultujac ich CV do dość specyficznego zawodu. Czasem trafiasz na beton i tyle ))¯_(ツ)_/¯

Np. Jeden mirek wpisał źle nazwę swojej uczelni i stwierdził, zer nie zmieni bo po co.
Inny wpisał kierunek którego nie ma na uczelni którą podał, okazało się, że nieco "podkręcił" nazwę kierunku, żeby lepiej brzmiało i "nie zmieni, bo brzmi lepiej" ;)
Już nie mówię nawet o wpisywaniu umiejętności totalnie
@boss007: prawie same takie CV dostaję od osób aplikujących na stanowisko programisty. Ręce opadają. Zero szczegółów to największy problem takich CV, co mi mówi praca w firmie X jako programista jeśli nic więcej o tym nie wiem, zero portfolio, nic po prostu.

Ostatnio nawet dostałem od jakiejś laski która zamiast swojego zdjęcia miała w CV obrazek jakiejś bohaterki z anime, skisłem srogo.