Wpis z mikrobloga

@sad_pepe: Niestety, i mówię to całkiem poważnie niektórzy w ten sposób myślą. Moja babcia która spędzała okupację w podlubelskiej wsi powtarzała, że najlepiej było jak we wsi stali Niemcy. Bo był porządek i jak przychodzili do chaty to kulturalnie mówili dzieńdobry wypili herbatę i poszli dalej. Gorzej wspomina Ruskich a najgorzej AK. Z niejasnych przekazów od matki dowiedziałem się, że odrzuciła zaloty jednego z Zaporczyków i że był na nią wyrok.