Wpis z mikrobloga

Jestem po czterech lekcjach tańca. Instruktorka bardzo szybko idzie z materiałem. Niektórzy (np. ja) nie opanowali jeszcze wszystkiego, co było wcześniej, a ona na każdych zajęciach wprowadza nowe figury.

Uczymy się następujących tańców: disco-samba, cza-cza, walc.

Jeśli chodzi o dziewczyny, to są trzy młode. Ja akurat wolę tańczyć z tymi 40+, bo wtedy mniej się stresuję i taniec lepiej mi wychodzi.

Z takich bardziej stulejarskich rzeczy, to na trzeciej lekcji tańczyliśmy nie trzymając się za dłonie, ale już w objęciu. Moja ręka wylądowała na plecach partnerki. Pod kciukiem przez bluzkę czułem ramiączko od biustonosza, a pod pozostałymi palcami jego zapięcie. Czułem się z tym niezręcznie. Po obrocie próbowałem umieścić dłoń w nieco innym miejscu, żeby uniknąć tej niekomfortowej dla mnie sytuacji. Ciężko było, bo jednak plecy kobiety są dość małe w porównaniu do mojej dłoni.

#taniec #kurstanca #wychodzimyzprzegrywu #stulejacontent
  • 4