Wpis z mikrobloga

@Garg84: 15 h, byłam wtedy na dziennych studiach i zaczynałam pracę w nowo otwieranym Croppie. Trzeba było policzyć wszystkie kartony, sprawdzić czy zgadzają się z fakturami a potem wszystko zaklipsować i poukładać na półkach sklepowych zgodnie ze specjalną instrukcją oraz oczywiście w magazynie. Nie zapewnili nawet wody do picia. Płacili wtedy zawrotne 6,5 za godzinę XD
  • Odpowiedz
@Garg84: 78 godzin, ale w trakcie oczywiście przerwy na sen. No ale jednak jak weszłam do pracy w sobotę rano, to wyszłam we wtorek po południu. Jestem nianią, rodzice wyjechali na krótki urlop bez dzieci :D
  • Odpowiedz