Wpis z mikrobloga

W jeden dzień wysłałem śmigłowiec do powieszonej 14-latki znalezionej przez matkę. I myślę sobie, że dobrze, że nie muszę tam być tylko ogarniam akcję zza pulpitu.
Na drugi dzień pojechałem do 14-letniego chłopca, który prawdopodobnie przedobrzył z jakimiś używkami. Godzinna reanimacja, wbrew wytycznym, piśmiennictwie, doświadczeniu i logice. Zgon. Normalny dom, rodzice na poziomie, ponoć zgnębiony w szkole.

#999 #wejsciesilowe #ratownikmedyczny
  • 110
3 dni temu powiesił się mój znajomy. 25 lat. Samobójstwa młodych ludzi w Polsce to plaga o której się nie mówi


@Czerw2: Dwa razy więcej osób się zabija, niż ginie wypadkach - pierwszy raz jak usłyszałem tą tezę to myślałem, że to jakieś przekłamanie. Potem przyszło zastanowienie - dlaczego co święta/wakacje/dłuższy weekend wszędzie trąbią o wypadkach samochodowych, a tak mało jest prewencji wymierzonej do osób które targają się na swoje życie
@Dzolejro: błąd poznawczy z gatunku "kiedys było lepiej". Wcale nie było lepiej, tylko mózg wyrzuca z pamięci nieprzyjemne sytuacje + akurat w tym momencie nie możesz sobie przypomnieć żadnej takiej sytuacji, co się łączy też z błędem poznawczym z gatunku "skoro nikomu kogo znam to się nie przydarzyło to takie sytuacje nie mają miejsca". i jak kolega wyżej, gorszy dostęp do informacji (czy też rozdmuchiwanie takich informacji przez media było mniejsze).
@Dzolejro: Czytałem gdzieś tezę(Nie pamiętam gdzie/ Brak źródła) że dzisiejszy nastolatek w szkole przeżywa większy (Uraz psychiczny/Traumę/Coś w tym stylu) niż pacjent szpitala psychiatrycznego w latach '30. (W sumie nic dziwne jak zamiast nauczycieli są "wymagacze" z zerowym podejściem pedagogicznym )
Szkoła + Gnębienie = Efekt

( ͡° ʖ̯ ͡°)
@PerkoS: @isilien171: znałem większość rówieśników bo to było stosunkowo małe miasteczko i uwierzcie mi że informacje rozchodziły się szybciej niż świeże bułki. Znałem ludzi tak gnębionych i z patologicznych rodzin że sam bym na ich miejscu pewnie rozważał takie rozwiązanie. A tutaj widzisz zadbane dziecko z modną fryzurą, do tego normalna rodzina które odbiera sobie życie.

Coraz więcej jest samobójstw i tutaj błędy poznawcze nie mają nic do rzeczy, statystyki
@Dzolejro:

Nie wiem co się ostatnio dzieje, pamiętam jak za moich czasów gnębiono ludzi na potęgę i nikt się nie powiesił.


Tak jak @isilien171: napisała, kiedyś był gorszy dostęp do informacji. Przykładowo, gdyby nie FB, w życiu bym się nie dowiedział, że już części rówieśników i znajomych nie mam wśród żywych.

Poza tym, tak osobiście to powiem Ci, że "kiedyś" też nie było tak kolorowo. Sam byłem gnębiony i kilka