Wpis z mikrobloga

@wykopowy_brukselek: byłem tam jakieś kilka lat temu jak byłem małolatem, do teraz jestem w szoku jak mi się podobało. Uśmiechnięci ludzie, piękna historia, czułem ten klimat. Odwiedziłem Strasbourg i Paryż. Jedynie #!$%@?ący murzyni pod wieżą eiffla
@DanielKrul: Jest całkiem sporo ofert pracy, niektóre z całkiem fajnymi pensjami ALE trzeba znać francuski na bardzo dobrym poziomie, tak w 2/3 wymagają C1 i nie bez powodu - Francuzi mają fioła na punkcie swojego języka i często nawet nie chcą rozmawiać z osobami, które dukają i popełniają sporo błędów. Sama miałam test językowy z lektorem przed zaczęciem pracy, ocenili mnie na B1/B2, z lektorką rozmawiało mi się całkiem miło i
@DanielKrul: A więc @kociolek2: mądrze gada. Naprawdę dobra znajomość francuskiego to niestety podstawa. Bez tego nawet w firmie anglojęzycznej jest ciężko. No chyba, że chcesz uderzyć w budowlankę :) No i Francja jest specyficzna, do tego stopnia, że sporo osób, które poznałem po roku/dwóch miało dosyć i ewakuowało się do bardziej "poukładanego" kraju.
@Xing77: Jeśli porównać Francję z Polską, to ta druga jest moim zdaniem dużo lepiej zorganizowana. Zwłaszcza początkowo, zderzenie z francuską biurokracją, z czającymi się wszędzie niedorzecznościami potrafi być dla nas Polaków bolesne. Do tego dochodzi standardowe, mocno wyluzowane, podejście Francuzów do wszystkiego i wszystkich. W efekcie czego załatwienie często podstawowej sprawy stanowi nie lada problem i potrafi wpędzić w nerwicę. Prosty przykład. We Francji, raczej nie istnieje coś takiego jak numer