Co w takiej sytuacji, idziecie do szefa po podwyżkę, szef mówi #!$%@? albo daje mniej niż chcieliście, wysłaliście CV to kilku innych firm, które dają Wam lepsze oferty. Mówicie że wypowiedzenie w starej firmie możecie złożyć tylko w przypadku jeśli podpiszecie umowę. Podpisujecie umowę i idziecie z wypowiedzeniem w starej firmie, kierownik mówi - Panie Anonie, oczywiście pieniążki się znajdą. I chcielibyście w sumie zostać w starej firmie ale macie podpisaną umowę z nową firmą.
@ImReally: @Jade: nie jestem w takiej sytuacji są to moje rozmyślania na ten temat. Ale wasze podejście kompletnie do mnie nie przemawia - kierowanie się jakimiś wyższymi wartościami, honorem w stosunku do instytucji dla których jesteście rekordem w excelu? To nie Japonia.
@markkk92: ale kto mówi o honorze? Mowa o profesjonalizmie i przyjmowaniu konsekwencji działań, które się podjęło, a nie zachowywaniu się jak dziecko, które chce mieć ciastko i zjeść ciastko. Jeżeli zostaniesz w starej pracy to po prostu możesz być spalony w pewnych miejscach gdybyś szukał coś nowego bo będzie informacja "oho, to ten gość który najpierw podpisuje umowy, a potem się w pracy nie pojawia".
@markkk92: papier toaletowy, ale na podstawie którego już można się sądzić jeżeli druga strona się wymiksuje :-) jest w nim z reguły napisane że zamierza zawrzeć i na jakich warunkach konkretną umowę, w tym nazwa stanowiska, rodzaj umowy, stawka etc.
@Jade: dalej do mnie to nie przemawia. Dla mnie wypowiedzenie jest częścią gry negocjacyjnej o dużym ryzyku, a nowa praca na ręku to zmniejszenie tego ryzyka.
@markkk92: nie no rozumiem zamysł, problem w tym że po tej akcji będziesz na słabszej pozycji negocjacyjnej jeżeli w branży (nie wiem co to za branża, załóżmy że jakaś taka hermetyczna, gdzie ważna jest opinia) rozniesie się że jest taka osoba, która najpierw podpisuje umowy, a potem wycofuje się z tego. Jak jeszcze Twój pracodawca o tym usłyszy to jest trochę przekichane w tym momencie bo wie że opinię masz zepsutą
@markkk92: ja zrobiłem inaczej: poczekałem, aż dostanę do podpisania umowę (którą dostałem pocztą, bo firma zza granicy) i dopiero wtedy rzuciłem wypowiedzeniem i sprawdzałem co na to szef. Więc w razie czego mogłem po prostu odmówić podpisania umowy.
@markkk92: Jak dla mnie mając podpisaną umowę w nowym miejscu pracy to obie strony muszę się traktować poważnie. Jeżeli czujesz się zbyt emocjonalnie związany z aktualnym miejscem to mogą pojawiać się właśnie takie myśli.
@markkk92: jeżeli dostałeś podwyżkę tylko dlatego, że odchodzisz to znaczy, że możesz zażądać jeszcze więcej. Wtedy mówisz, że zostaniesz jeśli dostaniesz podwyżkę 2x kwota pierwotna.
@markkk92: Szukałem pracy przed poproszeniem o podwyżkę. Podwyzke dostałem mniejszą niż sie spodziewałem, ale podpisałem aneks. Mimo to złożyłem wypowiedzenie i wtedy okazało sie, że mogę dostać więcej (ale i tak mniej niż dostanę w obecnej pracy) więc podtrzymałem swoją decyzje. Jeżeli masz jakieś plany na życie to za mniejszą pensje ich nie zrealizujesz a komfort i spokój tego nie rekompensują.
@markkk92: chciałbyś zostać w firmie i być jako "ten, który chce odejść?". Co by się nie działo, zawsze będziesz tym, który rzucił papierami. Jak będzie trzeba kogoś zwolnić, to zawsze będziesz wysoko na liście.
Co w takiej sytuacji, idziecie do szefa po podwyżkę, szef mówi #!$%@? albo daje mniej niż chcieliście, wysłaliście CV to kilku innych firm, które dają Wam lepsze oferty. Mówicie że wypowiedzenie w starej firmie możecie złożyć tylko w przypadku jeśli podpiszecie umowę. Podpisujecie umowę i idziecie z wypowiedzeniem w starej firmie, kierownik mówi - Panie Anonie, oczywiście pieniążki się znajdą. I chcielibyście w sumie zostać w starej firmie ale macie podpisaną umowę z nową firmą.
Co teraz?
#korposwiat #praca #pracbaza
Pół biedy jak termin rozpoczęcia nowej
Szukałem pracy przed poproszeniem o podwyżkę. Podwyzke dostałem mniejszą niż sie spodziewałem, ale podpisałem aneks. Mimo to złożyłem wypowiedzenie i wtedy okazało sie, że mogę dostać więcej (ale i tak mniej niż dostanę w obecnej pracy) więc podtrzymałem swoją decyzje. Jeżeli masz jakieś plany na życie to za mniejszą pensje ich nie zrealizujesz a komfort i spokój tego nie rekompensują.
@markkk92: chciałbyś zostać w firmie i być jako "ten, który chce odejść?". Co by się nie działo, zawsze będziesz tym, który rzucił papierami. Jak będzie trzeba kogoś zwolnić, to zawsze będziesz wysoko na liście.