Wpis z mikrobloga

Mirki, jechałem dzisiaj z #jaroslaw do #rzeszow przez #autostrady. Co to się odwalliło na wjeździe Jarosław Wschód. Ogólnie to do #przeworsk wszyscy jechali jakieś 60-70. Droga w ogóle nie ruszona. Przejezdny tylko prawy pas ruchu. I pytanie, co z takim faktem zrobić? Już za Przeworskiem autostrada co prawda była lekko przysypana, ale ewidentnie ktoś coś z tym robił. Kiedy wcześniejsze 2 odcinki były nie ruszone. Porównałbym je do dróg gminnych, którymi chwilkę wcześniej jechałem. Istnieje jakaś opcja na napisanie skargi na to?
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Turboknot: A idź Panie - to co się działo w zeszłym roku jak sypnęło śniegiem np. na DK94 to był kryminał. Szczególnie jak zaczęło wiać i cały śnieg z pól waliło na drogę, miejscami była nieprzejezdna, dopiero po paru dniach ustawili osłony, żeby nie nawiewało. Służby na Podkarpaciu są tak opieszałe, że to się w pale nie mieści.
  • Odpowiedz
z tego co kojarze to dopiero po 6 godzinach od ustania opadów można pisać skargi, na to że droga nieodśnieżona, wcześniej nie mają obowiązku nic z tym robić - aczkolwiek niewiem czy ma to zastosowanie do autostrad.
  • Odpowiedz
@Turboknot: Też dzisiaj jechałem na tej trasie około godziny 16. Widziałem dwie pary pracujących pługów. Najpierw w stronę Korczowej, niedługo później wyprzedzałem w stronę Rzeszowa. Sporo soli sypali za sobą.
Fajnie się ustawiają z odpowiednim dystansem pomiędzy sobą, a kierowca tylnego pługu dawał sygnał ręką, żeby ich wyprzedzać - zrobił się potężny sznur samochodów.
  • Odpowiedz