Wpis z mikrobloga

#angular #javascript #webdev #linux

Odpalam ng serve wewnatrz wirtualnej maszyny (Vagrant), dziala super wolno, 13-15 sekund trwa przerobienie wszystkiego i zatrzymuje sie na 94% assets.

Dorzucilem vagrantowi drugi rdzien procesora, do 4GB ramu, chyba troche pomoglo, kompiluje sie 9s - czy to mozliwe zeby az tak zasobozerne to bylo?

Odpalam tak:

ng serve --poll=1000 --host=0.0.0.0 --port=9005 --sourcemaps=none

Na zewnatrz Vagranta kompiluje sie w 200-300 milisekund czyli wszystko spoko

Zasoby dziele tak:

Windows 10 Host:
-ram: 16gb
-cpu: 4 rdzenie/watki

Linux VM Guest:
-ram: 8gb
-cpu: 3 rdzenie/watki

Vagrant wewnatrz Linuxa VM:
-ram: 4gb
cpu: 2 rdzenie/watki

chyba to nie wina zasobow, bo mu duzo daje tylko vagranta lub mounted/shared directory ktore linux dzieli z vagrantem

google i SO nie pomagaja
  • 6
@Melcma bo ng-cli jest z dupy, szczególnie do czegoś większego.
Sugeruje custom setup z DllPlugin + @ngtools/webpack, u nas się sprawdza (>300 komponentów, incremental build [AOT] ~3s)
@Melcma, @nappy: przecież nie używa się ng serve na produkcji. ng build wygenruje Ci statyki które wrzucasz do jakiegoś skonfigurowanego nginxa i działa.

BTW po co Ci serwer do statycznej apki?
@veranoo: o czym ty piszesz? przeciez to do developmentu jest zeby miec hot reload i kompilowac typescript w locie, produkcje to sobie ogarne sam, pisalem ze to pod vagrantem jest

poki co --poll=2000 pomoglo duzo, tylko raz na 2 sekundy wykrywa zmiany ale kompiluje sie w ~100ms