Wpis z mikrobloga

100% realna historia

Będzie długo, ale za to ciekawie.

Kupiłem sobie jakiś czas temu zmodyfikowaną Vitarę 2.0 132KM z 1998r. do zabawy w terenie.
Wklejałem się to tu - to tam, ale bez jakiejś tragedii (no dobra, raz zalałem całą podłogę wodą, ale to się zdarza).
("Wkleić się" znaczy wjechać tak w błoto czy inne bagno bez możliwości wyjazdu własnym napędem)
W czwartek miałem jechać na imprezę do kolegi co odchodzi z pracy, a jako że mieszka na zadupiu to wziąłem Vitarę.
Dodatkowo miałem tam jechać o 17 czyli w godzinę największych korków, to pojechałem sobie wiochami, polami.
Znalazłem na mapie fajną wyraźnie zaznaczoną ścieżkę przez pole - prowadzącą bezpośrednio do jego drogi, tak że w
ogóle bym sobie nie jechał po asfalcie w korku.
To był błąd nr. 1 - Nigdy nie ufaj Google Maps.
Jadę jadę, o jest jakaś ścieżka no to wjeżdżam. Jadę dalej, ej #!$%@?, gdzie ta ścieżka. Ciemno, nic nie widać, ścieżka się
jakoś rozmyła, #!$%@? ja jestem na jakimś polu. Robi się niezłe bagno, jadąc 40km/h po tym czuję że się topię. Przede mną
wielka kałuża/bagno. Nieee no to zawracam. I se zawróciłem.
Vitara wklejona. Nieeeeee no kuuuurwa nie teraz. Nie w takim momencie. NIE W TYCH BUTACH!
#!$%@? co teraz. Dzwonię do ludzi którzy wcześniej mnie wyciągali przy poprzednich wklejkach - niedostępni.
No dobra. Poszedłem z buta do domu, bo daleko nie miałem, jedynie 5km.
Piszę na forum offroadowym że się wkleiłem, może ktoś pomoże.... zanim dodali mnie do grupy, był już następny dzień.
Umówiłem się na 17-tą z kolesiem z Nissanem Patrolem Y60 na oponach typu simex
Dla niewiedzących, takie coś:
http://ujeb.se/wzk5k

Podjeżdża Ford Explorer na gorszych oponach. Co jest? Patrol nie odpalił, nie ma ładowania. Cóż. Dobra jedziemy tym.
50m od vitary stop. Utknął.
#!$%@?. No nie.
Zaczynam się denerwować, ale nowi koledzy od forda na razie beka :D Zaaara to wykopiemy, albo pójdziemy odpalić
Patrola na pych. Dobra jedzie pomoc, grupa ratunkowa nr.2! Jedzie Patrol Y61 na też niezbyt dobrych oponach typu ALL
TERRAIN.
Jedzie, jedzie, 20m od Forda ugrzązł.
#skislem.wav
Dobra, ekipa ratunkowa nr.3, już nie pamiętam co to było, ale mówimy JEDŹ OD RAZU TYŁEM NA POLE, BO TU SIĘ
NIE DA ZAWRÓCIĆ, UTKNIESZ JAK ZJEDZIESZ NA BOK.
Widzimy z daleka na wjeździe jak zawra.... ugrzązł xD
I TAK #!$%@? 5 KOLEJNYCH!! #!$%@? co się dzieje xD
Przyjechał Patrol na Simexach odpalony na pych i się zakopał!
Jest tyle problemów, a do mojej Vitary nawet nikt jeszcze nie dotarł xD
CO SIE TU #!$%@?, NIGDY STĄD NIE WYJEDZIEMY.
-ZARAZ PRZYJEDZIE WŁAŚCICIEL TEGO POLA I NAS POZABIJA
-jo ciekawe czym tu #!$%@? wjedzie.
Nagle zrobił się z tego prawdziwy zlot terenówek. Jeepy, Patrole, Frontery, całe spektrum wszystkiego!
Ludzie, kobiety z dziećmi, jakiś koleś jechał do Tesco Jeepem Cheeroke z żoną i córką, wpadł zobaczyć co się dzieje bo słyszał od znajomych. Na zwykłych łysych zimówkach! Jak #!$%@?ł się w to pole na pełnym ogniu z 4-litrowego silnika to przejechał więcej niż Patrole na oponach terenowych xDDDD
Utknął, ale sam wyjechał, potem jednak przy próbie zawracania utknął na dobre zawisając na zbiorniku LPG.
Przyjechał nowszy Nissan Patrol z 3-litrowym dieslem BMW, mówili na niego elektrownia atomowa. Jak odpalił wszystkie
LEDy na dachu to zrozumiałem dlaczego.
Ważył 3200kg.
Miał też wyciągarkę i zaczął wyciągać wszystkich po kolei, ale w końcu... no zgadliście.
Potem przyjechał koleś inną Vitarą 1.6 80km benzyna. Jeździł sobie wokół tego zakopanego Patrola jak chciał bo to lekkie
i mówi:
Ja ci wyciągne tego patrola
-jo jasne
-no to #!$%@? patrz.
Podłączył się liną do niego i wyszarpywał go z 15 razy...
I WYSZARPAŁ! LUDZIE TAKIE OCZY!
CO TU SIĘ WŁAŚNIE #!$%@?ŁO?!
ŁĄCZNIE BYŁO ZE 20 FUR NAROZSTAWIANYCH WZDŁUŻ ŚCIEŻKI.
Z CZEGO 10 NA RAZ WKLEJONYCH.
BYŁO CHYBA ZE 40 OSÓB. Wszyscy się świetnie bawili xD
Ludzie nawet nie wiedzieli, że ja to wszystko spowodowałem Vitarą xD
Oni przyjechali wyciagać Patrola co wyciąga Patrola, co wyciąga Patrola, co wyciąga Forda xDDDD
Przyjechał UAZ 469, gniotsa nie łamiotsa! Na samym wjeździe #!$%@?ł w wystający pieniek urywając wał napędowy i
narazie!
Potem w końcu robiący jako stacjonarna wyciągarka Nissan/BMW Patrol zaczął wyciągać wszystkich po kolei na wszystkich połączonych linach jakie były. Bo za blisko nie dało się podjechać. Sam patrol musiał być jeszcze podłączony do 2 innych patroli żeby się nie osuwał xD
Potem znaleźliśmy jakiś troche bardziej ubity grunt i wzdłuż tego cholernego pociągu linowego pojechaliśmy Vitarą do
mojej Vitary i 20m od niej... tak, właśnie.
Jakiś ogarnięty w terenie koleś z Patrolem Y60 na simexach stwierdził że pojedzie ze mną od drugiej strony pola gdzie
chciałem dojechać, być może tam będzie łatwiej bo tu już mocno przeorane. Ale tam też 30m niezłego bagna.
Przejechałem się z nim (niesamowita maszyna, siedzieć w środku to jak w ciężarówce, gigantyczny zderzak, maska i
dźwięk tego diesla 2.8TD są niezapomniane) i znaleźliśmy twardy grunt. Spieliśmy kilka pasów podłączając się do Vitary.
Zgubiłem wtedy buta. I wyszarpaliśmy ją właściwie bez problemu. Nawet biegu nie zdążyłem wrzucić xD
Wróciłem od drugiej strony, była już 22, jeszcze przez pół godziny wyciągali pozostałe Patrole, Vitary, Jeepy i wszyscy zwinęli się do domów mając niesamowitą bekę. Ta historia pewnie będzie opowiadana jeszcze długo.
Jadąc od drugiej strony widziałem te wszystkie lampy z daleka. Wyglądało to jak lądowanie UFO czy wielka akcja strażacka. Aż dziwne że nikt z władz nie przyjechał zobaczyć co się #!$%@? xD
Policja przejeżdżała ale nie zdecydowali się zatrzymać.
Najlepsze jest to, że tam faktycznie kiedyś była ścieżka prowadząca przez takie zaniedbane (podobno nawet nielegalne) pole, na którym w sumie nie bardzo coś rosło.
Ludzie mówili że tam na końcu mieszka koleś, który zawsze się #!$%@?ł nawet jak ktoś motorkiem przejeżdżał.
On któregoś dnia rano wyjdzie na to pole... i zobaczy
WSZYSTKO #!$%@?.

#pasta #offroad #motoryzacja #historia #4x4 #vitara
jako dowód, że to realna historia, niżej podsyłam zdjęcia
Pobierz
źródło: comment_CAMs81Ie6iUV0vf3fTaqHsUxFiFRf6wp.jpg
  • 169
@dorosz jeśli zaoral to znaczy, że droga była prywatna, a nie gminna/powiatowa to znaczy że mógł sobie z nią zrobić to co mu się rzewnie podobało, drogi prywatne też są na mapach kolego
@Moris299: bym tam Freelanderem podjechał, to bym was wszystkich powyciągał. I #!$%@?, że przegub na wale jebnął i ze dwa lata jeździ bez tylnego napędu ( ͡° ͜ʖ ͡°) A w sumie częściej stoi, niż jeździ, bo służy w firmie tylko do dojazdów do cięższych lokalizacji i do ciągnięcia przyczep, tak #!$%@? się tym jedzie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Moris299: Powiedz co to za okolica (województwo chociaż). Kiedyś dużo jeździłem ciągnikiem i jedna z zasad upraszczających życie brzmi - padało? to zanim wjedziesz sprawdź czy wyjedziesz. Ciągniki też się topią.
Przygoda fajna ale pola i butów szkoda.
@agaciksa
@echelon_ o, widzę wykopow eksperci, nawet jak to jest #!$%@? nieużytek to nie znaczy, że można wjechać i #!$%@? i hahaha będzie śmiesznie bo to się samo nie wyrówna i właściciel będzie musiał to równać a jak duże doły porobili to lekkim ciągnikiem nawet gówno zrobi, takich debilom jak OP i reszta tej zgraji powinni grzywny po 10 000zl walić i konieczność naprawienia szkody to może się czegoś nauczą, że własność
@turok2016: tl;dr Twojej wypowiedzi - "MOJA ZIAMIA NIE DAM ZIAMI";
człowieku, ja się tam tylko kulturalnie zapytałam o co chodzi - owszem, nieładnie, że rozorał jakąś działkę - mógł następnego dnia na przykład to jakoś wyrównać czymś lub zapłacić odszkodowanie za to właścicielowi, ale czytając to co napisałeś poczułam smród czosnku z cebulą wydobywający się z ust człowieka, z którym nie da się dojść do porozumienia bo za kawałek gruntu daliby
@turok2016: O widzę kolejny wykopowy ekspert. Chyba nie wiesz co to nieużytek. Ta ziemia odłogiem może już parę lat leżeć w takim stanie i kolejne parę lat będzie albo i dłużej bo właściciel to może być jakiś pijaczyna.

NIe zmienia to faktu, że właśność prywatną należy szanować. Jakby mi ktoś łąkę albo pole zaorał terenówkami to bym się #!$%@?ł ale nieużytek? U rodziców na wsi są takie pijaczyny co to pewnie
@agaciksa to twój problem jak to sobie odbierasz. Co do problemu, jak widzisz op jest z siebie dumny i jeszcze chwali się w tym w necie i nie poczuwa się do odpowiedzialności i jak widać na wykopie znajduje poklask.
I o jakim kompromisie mowa skoro OP nawet nie wspomniał o tym, że ma zamiar to naprawić/dogadać się tylko odjechał sobie z miejsca?
Tacy ludzie to jest plaga w Polsce ostatnimi czasy, wjeżdżają
@echelon_ a co, że nieużytek? Nawet jeżeli to nieużytek to skąd pomysł, że można go przeorać? I skąd wiesz, że to nie użytek? Równie dobrze może być to pole które nie zostało zaorane, rok nie było używane lub jeszcze coś innego. Czyli jak domu nie używasz albo mieszkania przez jakiś czas to może ktoś tam wladowac zrobić syf i odejść? Bo przecież z tego i tak nie korzystasz i może to jakiegoś
@echelon_ jaki absurd? To jest bardzo dobry przykład, czemu na czyjś teren można się wbić i zniszczyć nawet nie wiedząc czyje to a do mieszkania albo domu już nie? Tego syfu co autor z kumplami zrobił też samo się nie naprawi i za darmo też zrobić się tego nieda.
@turok2016: No wyniosłeś swój przykład do granic absurdum żeby dowieść jak bardzo to jest złe.

A ja dodam, że tutaj nikt nie zniszczył tego celowo. Ot, facet chciał przejechać przez nieużytek co w sumie nie przyniosło by żadnych poważniejszych uszkodzeń poza ubitą trawą. A że się zakopał to już inna bajka.

Mieszkam w mieście, mam przed domem trawnik do którego mam 25% udziału ale jakoś nie ganiam ludzi którzy wyprowadzając psa