Wpis z mikrobloga

@rafgg: tak, pomijając ciągły smród bagien, ogromną wilgotność powietrza połączona z gorącem, wielkie latające owady i karaluchy to jest ok. Aaa, jeszcze tylko raz na jakiś czas cyklon tropikalny przed ktorym musisz uciekać albo Cię zaleje / zniszczy dom. Poza tym spoko ;)
  • Odpowiedz
To nadal stany, i nadal podstawowe problemy z takimi rzeczami jak dojazd do sklepu.


@Antyradek: Co? Żywność np. z Walmartu, całą resztę przywozi ci kurier.

Wszystkie większe miasta są kompletnie puste w środku, nie ma w nich czegoś na kształt centrum.


Nie wiem co byś chciał w tych centrach robić, ale jak bardzo ich potrzebujesz, to rezerwujesz bilet lotniczy i po kilku godzinach jesteś w jakimś Las Vegas.
  • Odpowiedz
@00df00df: bagna czuc jak sie jest przy bagnach.W miastach nie odczuwa sie tego zjawiska.Imo wole bagna niz smog w krakowie.Owady jak wszedzie.Nie spotkalem sie z jakas plaga.Za to w swinoujsciu 2 lata temu w wakacje stracilem z 0,5l krwi tyle komarow bylo.Faktem sa huragany rok w rok, ale jakos ludzie zyja z tym.
  • Odpowiedz
oprócz Disneylandu i Key West


@fsfdjf: Disney WORLDu, tak przy okazji.

I widocznie nawet nie zerknęłaś, że na Florydzie masz centrum NASA, parki Universala, Sea World etc.
Serio - polecam choćby poczytać, bo sporo tam atrakcji (i przez to miejsc pracy przy
  • Odpowiedz
  • 0
Floryda czy Kalifornia to #wygranko
+pogoda nie jest tak zimno i szaro jak w Polsce
+praca i zarobki nie znam sie ale pewno znajdziesz prace za 2k$ a nie 1700 pln
+ dziewczyny może mniej księżniczek tam jest :D
+normalne silniki i cena paliw
+ język ktorym gada spora czesc świata
  • Odpowiedz
@mikkeboss: nie wiem jak w USA, ale w UK taki kredyt studencki to nie jest żaden problem, spłacasz jak już wystarczająco dużo zarabiasz (coś ok.20k £rocznie) , nie puka ci zaraz do drzwi komornik
  • Odpowiedz
@mikkeboss:

To nie Polska

xDD
No tak w Polsce jak się urodzisz to możesz studiować gdzie chcesz :D Wyższa szkoła zarządzania polem namiotowym, Wyższa szkoła lansu i balansu, Wyższa Szkoła robienia hałasu, stoją otworem :D
  • Odpowiedz
@Andris00: w polsce studia sa darmowe, jesli jeszcze nie wiedziales. A czy cie przyjma zalezy od twoich wynikow w nauce a nie zasobnosci portfela. Mowie oczywiscie o uczelniach publicznych
  • Odpowiedz
@mikkeboss: Są "darmowe", zakładając że skończysz je i będzie zarabiał średnio więcej niż przeciętny Polak, to i tak zapłacisz za to więcej niż gdyby były prywatne, poza tym ze względu na to, że są finansowane z podatków, to ich jakość jest żałosna i życie człowieka po studiach w USA, a w PL, to jest niebo a Ziemia.
  • Odpowiedz