Wpis z mikrobloga

Jakiś czas temu do warsztatu przyjechal starszy Pan, chodził o kuli. W rozmowie przyznał się ze piec lat temu dostał paraliżu całej lewej strony ciała. Przyszedł o kuli, swoją lewą noge ciągnął po ziemi. Po tych kilku latach rehabilitacji zdecydował się wsiąsc do auta i być samodzielnym. Auto ma skrzynie automatyczną nie musi używać lewej nogi, tak samo z wycieraczkami wlacza je sprawną prawą reką. Problem był jeden, nie potrafi wlaczac kierunkowskazów, bał sie jezdzic bo to dla niego niebezpieczne, tak stwierdził.
Starszy Pan miał już dosyć użerania się z NFZ o dofinansowanie o specjalny modul wraz z pilotem na kierownice gdzie bezprzewodowo mogłby wlaczac kierunkowskazy. Taki moduł dedykowany zapewne kosztuje cholerne pieniadza wiec sie nie dziwie, że starszego Pana nie było stac na samodzieny zakup tego urzadzenia.
Powiedziałem, że pomoge i cos wymyslimy.
Tak jak powiedział, przyjechal do mnie bo tylko u nas widział ostatnia szanse na pomoc. Spytał sie czy zaminie mu manetki od kierunkowskazow i wycieraczek miejscami. Oczywiscie jest to nie mozliwe.
Powiedziałem, że pomoge i cos wymyslimy.
Wtedy wpadlem na pomysł aby zamontowac najzwyklejszy sterownik zamka z odpowiednim programem. Szybki telefon do producenta sterownikow z pytaniem czy mi napisze program do tego sterownika. Stwiedził, ze nie ma problemu.
I tak dziś zamontowałem sterownik a pilota umiescilem na kierownicy wedlug uznania starszego Pana. Guzikem otworz wl/wyl lewy kierunkowskaz a guzikiem zamknij prawy kierunkowskaz. Dodatkowo obok zegarów sa diody, ktore sygnalizują ktora strona jest wlaczona. (elektronika nie pozwala wlaczyc na zegarach bo nie dostaje informacji od modulu BCM)
Zapewne komuś z was niespodoba sie takie rozwiązanie, ale zamysł był taki ze ma działac a nie wygladac.

Tego mu brakowało do normalnej i bezpiecznej jazdy. Widok łez szczescia Pana jest bezcenny.


#cartechnik #samochody #motoryzacja #pomagajzwykopem
kisiel119 - Jakiś czas temu do warsztatu przyjechal starszy Pan, chodził o kuli. W ro...

źródło: comment_4btzuykKvjWCgS7b974CRMuVpQTT2vH6.jpg

Pobierz
  • 100
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 16
@kwanty bo dla ciebie wolna, ostrożna jazda = bezpiecznie, ile to razy będąc już na przejściu jechał jakiś dziadek przejeżdżając przede mną nawet mnie nie zauważając przy tym, a co dopiero jak on będzie jechał sparaliżowany.
  • Odpowiedz
Hm, ja się nie znam, ale dziwi mnie to, że rzekomo nie da się zamienić miejscami manetek... Kolega kupił sobie Kię na rynek brytyjski, która miała je "po azjatycku" (czyli na odwrót) i strasznie go to wkurzało, to poszedł do elektryka (Szkockiego) i mu to pozamieniali za jakieś smieszne pieniądze.
  • Odpowiedz
@kisiel119: zamiast trytytkami przyczepić coś w rodzaju przeciętego kapelusza z elektrody czy grubego drutu to sie #!$%@?
coś takiego dookoła kolumny

, U

kierunki by były odwrócone ale szybko, tanio i na #!$%@? xDD
  • Odpowiedz
Niedźwiedzia przysługa. Facet nie powinien nigdy prowadzić samochodu. Co innego, gdy się nie ma nóg, wtedy można zastąpić pedały dźwigniami obsługiwanymi ręcznie, ale jak się ma połowę ciała sparaliżowaną tak, że kierunku się nie da włączyć, to jak on chce kręcić kierownicą w sytuacji zagrożenia?
  • Odpowiedz
w tedy

Nie wiem czy odpisywać, czy nie, bo mogę się założyć, że i tak nie zrozumiesz tego co napiszę.

.

.

@lucasp: No to #!$%@?, też sobie nakleję naklejkę i będę nieśmiertelny na drodze.
Serio myślisz, że naklejka uratuje kogoś przed sparaliżowanym dziadkiem jadącym w ponad tonowym samochodzie? Co w sytuacji gdy wyskoczy mu dziecko na drogę? Co w sytuacji losowej w której potrzebny będzie refleks? Naklejka mu pomoże?
  • Odpowiedz
Dziadek będzie jeździł bezpieczniej niż napalony nastolatek


@kwanty: Szczególnie widać to po ostatnich przypadkach dziadków wjeżdżających pod prąd na autostradę/ekspresówkę. Wolna jazda nie oznacza bezpiecznej jazdy, nie raz byłem świadkiem, a nawet uczestnikiem chorej akcji na drodze spowodowanej przez "ostrożnego dziadka". Wymuszenia pierwszeństwa, a potem rozpędzanie się do 40km/h w czasie ponad minuty. Zajeżdżanie drogi, bo musi skręcić. Skręcanie w lewo z prawego pasa na jezdni dwupasmowej i wiele innych
  • Odpowiedz
@kisiel119: kiedys jeździłem Nissanem,który miał odwrócone do gory nogami przełączniki od kierunków i wycieraczek. (Import z Japonii). Ciekawe czy tu by sie dało. Choć napisy by były do gory nogami i oznaczenia. Ale to tylko tak sie dziele bez krytyki.

Ogromny szacunek ze wymyśliłeś taka opcje. Najważniejsze ze klient bedzie czuł różnice jakiej oczekiwał.
  • Odpowiedz