Wpis z mikrobloga

@Aokx: ponieważ na nie weekend mówi się często „tydzień” (np. zrobię to w tygodniu, oznacza, że zrobię to w okresie od poniedziałku do piątku). Natomiast nie mamy określenia na „weekend” po polsku. Dwudzionek jest zabawnym słowem, ale nowym - dlatego Ci nie pasuje (tak jak początkowo przywoływana zarzutka). Trochę lepiej powiedzieć: „w końcu dwudzionek!”: niż „w końcu końcówka tygodnia!”, prawda?
@papier96: @Aokx: Pro tip - nazwy nie zawsze mają 100% sensu.
Weekend tez nie do końca ma sens, bo nie w każdej kulturze sobota i niedziela są końcem tygodnia. Do tego dlaczego weekend to 2 dni, a nie 3 lub tylko jeden, ostatni? Itd itp... Ale i tak używamy tego określenia i każdy wie o co chodzi i go nie krytykuje, bo "tak już jest od zawsze", a przecież kiedyś
@papier96: Dwudzień i piędzień. Świetnie. Od ponad 50 lat istnieje dyskusja jak się łykendu z polszczyzny pozbyć. Póki co się nie udało. Mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej. Weekend nie jest ani ładny, ani zapisywany po polsku. W ogóle to z angielskiego punktu widzenia weekend nie ma sensu. Przecież ich tydzień zaczyna się niedzielą, więc weekend nie tylko kończy, ale i zaczyna nowy tydzień.

Nastolatek jest kalką z angielskiego, ale