Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Pytanie do Mirków i Mirabelek.
Gdybyście poznali dziewczynę level 20, która wychowała się połowę życia w USA i posiada obywatelstwo tego kraju to przeprowadzilibyście się do USA pozostawiają rodzinę w Polsce czy nie?
Bo właśnie mam taką okazję a raczej #rozowypasek z USA mnie namawia aby się przeprowadził się do niej, znamy się lekko ponad rok czasu, codziennie skype itd.
Bo ja serio mam dylemat, zawsze pociągało mnie USA ale gdy dochodzi się do tego momentu że ma się szanse na bycie tam to już bierze na myślenie.
Gdyby ktoś powiedział mi 2 lata temu że poznam dziewczynę z USA która jest Polką, coś z tego będzie to bym go wyśmiał.
Co Mirki i Mirabelki radzą? Mam na głowie jeszcze szkołę bo 4 klasa technikum i nie wiem czy przerwać i lecieć do niej, bilet też mało nie kosztuje bo 2000zł, mam tutaj rodzinę i kota który jest bardzo mnie mnie przywiązany (,) a z drugiej strony nie widzę siebie tutaj bo praktycznie nie ma pracy a jak sie już jakaś znajdzie to kilka lat doświadczenie potrzeba, studia itd. a na koniec 2400brutto.
Także zwracam się do WAS z pytaniem, co o tym sądzicie?
#rozowepaski #niebieskiepaski #polska #usa #podrugiejstroniebajora #emigracja #podroze #podrozujzwykopem

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
  • 107
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: #!$%@? widze w Polsce mit zajebistego życia w USA dale na propsie. Jak jestes #!$%@? kimś to żyjesz zajebiście na całym swiecie. Ale ty jesteś nikim. USA to najgorszy kraj pod tym względem. Ostra polityka antyimigracyjna, brak publicznej służby zdrowia, daleko od domu (koszty ewentualnego powrotu), w #!$%@? drogie studia na które pewnie nawet cie nie wezmą, bo polskie papiery gówno znacza dopóki nie masz dużo $$$ na czesne
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: gdzieś któryś przedmówca o tym poniekąd wspominał. Moim zdaniem w takich sytuacjach ktoś kogoś ściąga do siebie daleko to ta osoba powinna pierwsza przyjechać na jakiś czas do Ciebie i Cię do siebie "przekonać". Skoro Ty masz zaryzykować wszystko i kompletnie zmienić swoje życie, zupełnie uczciwe jest, aby ona też dała coś od siebie i to ona do Ciebie przyjechała. Choćby na kilka tygodni.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: NIE ROZUMIEM, jakie to ma znacznie że dziewczyna jest twoją partnerką? Żeby dostać zielona kartę musisz mieć ślub. Nie jesteście małżeństwem. Czy będziecie? Czy ona chce? Jak nie to zapomnij o byciu legalnym, nie ma czegoś takiego jak możliwość osiedlenia się dla partnera. Albo mąż albo wypad.
  • Odpowiedz
OP: @scotieb: @Renifer60: @toute-verte: @toute-verte: @frotewaus: @graf_zero: @RedWizard: @skejna: @bigger: @ArchitectTravel: @Varien: @Dankan90: @Issac: @rozowatoxa: @Sheta: @ravau: @testowe110: @Klepajro: @Kacorek: @Mr_Frodo: @Nanananas: @infraxee: @Shyvana: @tadyo: @cup12552: @zonkkk: @Pirat_Brodacz: @Lisik00: @pawelwykop: @Figa-z-makiym: @GM2L: @JajkoJajkoJajkoJajko: @szczym_do_ludzi:

Wow, nie spodziewałem się takie odzewu ale OK. Widzę że zdania są podzielone i większa część od razu wszystko przekreśla po tym co napisałem a dla jeszcze innych to ''bait'' bo jak jemu się nie trafiła taka sytuacja to innym również się nie może trafić. Może nie napisałem najważniejszego, posiadam wizę turystyczną do USA, dostałem miesiąc temu.
Co do Skype, to nie jest tak że jej nie widzę, przecież jest kamerka :-D
Teraz temat tabu czyli kwestia pieniędzy, mam z 18 urodzin 4500zł dla jednych może wydawać się to dużo dla innych mało ale nie jestem rozrzutny, kupiłem sobie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Niczym sie nie zastanawiaj tylko #!$%@?, trzeba probowac, ryzykowac, to przygoda. Nawet jak ci sie nie uda to zdobedziesz zyciowe doswiadczenie. Tylko pamietaj rzeby powodzenia w zyciu nie opierac na kobiecie. Duzo ludzi chcialoby miec taka okazje.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: kiedy miałem ok 25 lat to poznałem różowego w mieście oddalonego o 100 km. Sen trwał pół roku - w końcu stwierdziła, że czas na zmianę i nie miałem już tam po co jeździć ( ͡º ͜ʖ͡º). Wyobraź sobie teraz, że ta 20-latka też po pół roku (ale pewnie szybciej) zapragnie zmiany ( )
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Wiza turystyczna... czyli chcesz być tam nielegalnym imigrantem.. a potem się dziwić, że nie chcą chętnie dawać polakom wiz do USA ¯\_(ツ)_/¯
8500 zł czyli jakieś 2500 $, nie powiedziałabym, że to majątek.
Widziałes ją tylko na skype... wiesz, zanim postanowisz się od niej przeprowadzić to może się spotkajcie najpierw? Bo prawda jest taka że ona będzie musiała Cię poczatkowo utrzymywać, a z niewiadomą osobą to raczej ryzykowne może
  • Odpowiedz
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania ech, masz wizę, to już sukces, w tym wieku ciężki dostać. Masz prawdopodobnie zagwarantowany nocleg, wyżywienie, druga osobę która będzie przewodnikiem w tamtym świecie. Nie wiem czy się widzieliście irl, czy spędziliście ze sobą trochę czasu. Jednak mieszkanie ze sobą to chrzest bojowy związku. Trzymam kciuki że wam się uda ALE nawet gdyby się nie udało a zdążysz się dobrze ustawić to mógłbyś tam zostać. Oprócz związku potraktuj to jako
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania No wszystko fajnie super ale zastanawiales sie nad tym jak zamierzasz tam pracowac?
Napisales ze lubisz montowac filmy, tylko ze chyba nawet do takiej pracy w jakims studiu (?) potrzebne bedzie pozwolenie i wiza pracownicza gdyz pracodawca nie bedzie ryzykowac.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania sprawa prosta, albo bierzecie ślub i lecisz do niej jako jej mąż dzięki czemu masz zieloną kartę i możesz tam pracować albo zostajesz w kraju, próbujesz szczęścia w loterii wizowej. W innym wypadku wg mnie nie warto.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Powiem ci tak, jeżeli masz szansę na otrzymanie zielonej karty poprzez związek z tą dziewczyną i jesteś w pełni zdecydowany i zdeterminowany do tego żeby mieszkać w USA to jedź. Jedynym warunkiem jest to że dostaniesz ZIELONĄ KARTĘ. Bez papierów będziesz w gorszej sytuacji niż nielegalny paco z Meksyku i będziesz skazany na pracę na czarno za grosze i brak możliwości zrobienia/kupienia czegokolwiek. Jak chcesz się załapać w gównopracy
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: nie słuchaj #!$%@?, poleć tam, ożeń się z nią i możesz wtedy przebywać legalnie oraz legalnie pracować. Jak coś nie wyjdzie - trudno, wrócisz do Polski najwyżej i zaczniesz na nowo.
Inaczej nigdy nie spróbujesz żyć w USA.

A rodzinę i kota to i tak stracisz, kiedy się wyprowadzisz z domu, choćby na studia.
  • Odpowiedz