Wpis z mikrobloga

Dlaczego ludzie po 40 nie mogą zrozumieć, że kupowanie mieszkania za gotówkę albo na kredyt się nie opłaca i lepiej wynajmować? Wynajmuję mieszkanie od 7 lat i ciągle na spotkaniach rodzinnych słyszę: "A czemu nie kupisz, nie będziesz za wynajem musiał płacić", "Kredyt byś wziął i za kilkanaście lat to twoje by było" i inne tego typu pierdoły. No normalnie, żadne moje tłumaczenia do nich nie docierają.

#mieszkanie #polskiedomy #zalesie #gorzkiezale #bekazpodludzi
  • 309
  • Odpowiedz
@Pirat_Brodacz: to jest względne i bardzo indywiudalne. Dzięki temu, że Twoi rodzice mieli oszczędności to jakoś to ruszyło.
Bardzo często niestety ludzie w młodym wieku biorą kredyt na 30 lat, spłacają dwa razy tyle co wzieli i jeszcze są zablokowani zawodowo. Mając takie zobowiązania jak kredyt już nie jest tak łatwo zmienić pracy, zawodu albo miejsca zamieszkania. Mam znajomych, którzy są uziemieni w beznadziejnych miejscach pracy z powodu strachu przed niewypłacalnością.
  • Odpowiedz
@pettyk: Nie masz pojęcia jak działają kredyty prawda? Każdy rozsądny człowiek się ubezpiecza, choćby dlatego, że jest to jeden z warunków niższego minimalnego wkładu własnego. To nie jest tak, że jednego miesiąca nie masz na rate i przychodzi gruby pan z banku w cylindrze i monoklu i wywala Cię na bruk. Z resztą - dokładnie to samo może ci się stać jak wynajmnujesz i z jakiegoś powodu nie masz pieniędzy -
  • Odpowiedz
@maciejze Tylko ze w praltyce najem okazjonalny nie funkcjonuje. Po co mam podpisywac taka umowe skoro nawet w warszawie nie ma najmniejszego problemu znalezc wielu innych ofert na zwyklych zasadach.
  • Odpowiedz
@pettyk:
@RocketQueen:
@pawmie:
@LubieBycZabijana:
@atestowanie2:
Kupowanie mieszkania oplacaa sie tyko jesli jestescie bogaci. Jesli wasze jedyne oszczednosci zycia to 400-500 tys. to lepiej wynajmowac a reszta kapitalu inwestowac. Bo tak jak kupicie wydajax caly chajs to do konca zycia bedziecie zarli gruz bo po prostu nie bedziecie mieli kapitalu. O to chodzi opowi. Kupowanie mieszkania na wlasnosc lub branie kredytu mozna porownac do przezarcia pieniedzy.
No chyba
  • Odpowiedz
@pettyk: O #!$%@? posikam sie ze smiechu zaraz xD
WYKOPKI KUPUJO MIESZKANIE, ROZUMIESZ? KUPUJO! XD
Co z tego ze kredyt na 30 lat, #!$%@? tam.

Prawda jest taka ludzie powyzej, ze wy nic nie kupujecie i nic nie macie na wlasnosc, ot zmieniliscie "wynajmujacego" z osoby prywatnej na bank, a czy te mieszkania beda wasze to zobaczymy za te 30 lat :)
  • Odpowiedz
@pettyk nie można być aż tak głupim, by uważać, że w Polsce opłaca się bardziej wymajem od kupna.. Żeby tak twierdzić to trzeba albo być oderwanym od realiów albo "wynajmować" od ciotki/babci, bez płacenia odstępnego xD
  • Odpowiedz
@loczyn: Naprawdę nie widzisz różnicy między wynajmowaniem mieszkania a kupnem na kredyt?

a czy te mieszkania beda wasze to zobaczymy za te 30 lat :)


W przypadku wynajmowania jestem w stanie powiedzieć że z prawdopodobieństwem graniczącym z pewnością - nie.
  • Odpowiedz
te miliardery to jednak debile, kompletnie się nie znają na finansach, racja


@pawmie: W tym rzecz, ze kupowanie ma sens jak masz ten hajs.

Wyobraz se typowy zwiazek z Polski. Chlopak 25 lat po studiach, zarabia pewnie ze 2000-2500. Dziewczyna albo skonczyla studia i szuka pracy albo jeszce studiuje... ew zarabia ze 2000. Oboje chca czegos wiecej i do tego daza. A kiedy uda im sie lepsza prace znalezc? Za rok,
  • Odpowiedz
no bo widzisz, w Polszcze posiadanie własnego m jest wyznacznikiem sukcesu, a to, że kredyt i chleb ze smalcem do końca życia jest mało istotne,


@giorgioborgio: Kwota raty kredytu jest bardzo często podobna do kwoty odstępnego (bierzemy pod uwagę podobny standard wynajętego i kupionego mieszkania). Mieszkać gdzieś trzeba, więc jeżeli ktoś przy kredycie musi jeść chleb ze smalcem to i przy wynajmie musi żywić się podobnie bo zostaje mu podobna kwota
  • Odpowiedz
Jak wynajmujesz, to nie jesteś przywiązany do tego miejsca, nie musisz się martwić o jego stan (jak coś jebnie np rura to właściciel ma problem).


@Adriian321: Można odwrócić to rozumowanie. Właścicielowi nie opłaca się utrzymywać nadmiernie wysokiego standardu, więc jak pęknie rura to on naprawi to po taniości. Tobie, jako osobie nie posiadającej tego mieszkania, również nie opłaca się w nie inwestować (bo możesz w dowolnej chwili dostać wypowiedzenie). Ostatecznie kończysz
  • Odpowiedz
@bobyxyz funkcjonuje. Bawie sie w wynajem w Warszawie od dobrych kilku lat. Umowy mam tak porobione ze nie boje sie kombinatorow. Tylko raz mialem problem z lokatorem i szybko go rozwiazalem. Mieszkanie ktore wynajmuje jest w wysokim standardzie i to ja stawiam warunki a nie najemca. Chetni zawsze sa. Wynajmuje na min rok. Pierwsze 3 miesiace platne z gory. Uwierz mi ze mieszkanie puste nie stoi.
  • Odpowiedz