Wpis z mikrobloga

Jak strzał w mordę. Pracuję w redakcji ze starymi Grażynami, które nie potrafią korzystać z komputera więc praca wygląda bardziej jak bycie opiekunem w domu opieki. Nasza kiero zaciążyła, był audyt i wizyta jakiegoś bardzo ważnego gościa z innego kraju. Na ten czas przełożeni poprosili żebym przez 2 tygodnie pełniła funkcję przełożonej, co wiązało się z nadgodzinami, zobowiązaniami z mojego stanowiska, robieniem raportów, spotkaniami, odpowiadaniem za Grażyny i co najważniejsze reprezentacją piętra. Dla mnie to dwa tygodnie pracy z rzędu po 10 h za co miałam dostać dodatkową stawkę rozliczoną w formie nagrody za więcej cebulionów.
Dostaję dziś regularną wypłatę. Idę robić raban. Co się okazuje? Okazuje się że nie mogą mi jednak wypłacić bo procedury, bo jednak jest inaczej, bo nie wiedzą teraz jak to rozliczyć, generalnie mogę sobie reklamować ale nie miałam na to umowy więc raczej nara.
W nagrodę dostałam... Skarpetki. A Grażyny zamiast mnie poprzeć robią ból dupy żebym cieszyła się że mam pracę bo teraz z tym ciężko i że nie zabiło mnie że popracowalam więcej. Najmniejsze bezrobocie od kilku lat...

Jak strzał w mordę. Ufaj potem przełożonym, chciej dobrze dla firmy. Nawet pip za bardzo nie pomoże. Stwierdziłam, że #!$%@?. Douczam się błyskawicznie angielskiego, programów korpo i idę pracować z młodymi ludźmi bo to co się mówi o starszych ludziach prowadzących coś prywatnie to prawda, sami Janusze, cebulaki którzy rżną na czym mogą.

#pracbaza #gorzkiezale #feels #korpo #januszebiznesu
  • 130
Czy to moja wina, że ludzie w dobie najniższego bezrobocia po PRL i jednego z najniższych w całej Europie godzą się na takie warunki? ¯_(ツ)_/¯


@Flypho: no dobra tylko co z tego. jak wchodze na oferty pracy to wszedzie widze 2000 brutto i to nawet z jakimis tam umiejetnosciami, jezykami czy innym cholerstwem... z deszczu pod rynne? dzieki postoje. a co maja powiedziec magazynierzy czy inny prosty pracownik
ja jestem tym słynnym milenialsem i podczas pracy w jednej firmie nigdy nie zostałem dłużej niż 5 minut, a ostatniego dnia pierwszy raz były jakieś pretensje do mnie a wykonywałem wszystko prawidłowo - to wziąłem rzeczy i wyszedłem sobie tak o normalnie jebnąwszy drzwiami z hukiem xD


@SzalonyFanMalysza: czekaj czekaj. mowisz, ze tego ostatniego dnia, zakladam, miesiaca, przelozeni mieli jakies pretensje to po prostu poszedles w #!$%@? nawet z zobwiazujaca umowa?
@CigarettesAfterSex: Nie tylko janusze w małych firmach w dużych te same wałki , dni wolne jakieś #!$%@? muje tylko żeby nie zapłacić bo pip i te sprawy ale jak się pali dupa to można miesiąc bez przeryw pracować . Poza tym najgorzej jak trafisz na ludzi którzy mają małe dzieci ci to dopiero mają łańcuch na szyji , nie żebym miał coś do robienia dzieci tylko swierdzam fakt , nie dość
@CigarettesAfterSex: no to masz straszniez dupy. Ja miałem w tą niedzielę pracować 8 godzin, ale poszedl mail czy ktoś by nadgodzin nie pobił. Zgłosiłem się na 2 godziny i w nagrodę mam całą niedzielę 10 h liczona jako over hours 200%. Trochę masz chyba menagerow Januszy :(