Wpis z mikrobloga

@Shatter: dokładnie tak. Jak ktoś umiera czyli serce przestaje pompować krew, a płuca dostarczać tlen to w ciągu kilku minut następują nieodwracalne uszkodzenia organów. Dlatego organy pobiera się od żywych nie umarłych. Smierc pnia mózgu to jest sprawa bardzo dyskusyjna, wiele osób wróciło do życia po takim czymś.
  • Odpowiedz
@Shatter: żaden organ nie może funkocjonowac bez tlenu, wystarczy kilka minut i następują nieodwracalne zmiany, robią się zakrzepy i wytwarzają się toksyny z powodu beztlenowych reakcji. Z tego co wiem tylko rogówkę da się pobrać od zmarłego dlatego, że nie ma tam krwi, tylko samo białko. Najbardziej na brak tlenu jest narażony mózg i on pierwszy umiera, dlatego jeśli sztucznie uda się utrzymać krążenie i oddychanie można od takiego kogoś
  • Odpowiedz
żaden organ nie może funkocjonowac bez tlenu, wystarczy kilka minut i następują nieodwracalne zmiany, robią się zakrzepy i wytwarzają się toksyny z powodu beztlenowych reakcji.


@zcaalock: z tą śmiercią pnia dobrze strzeliłem, ale dopytam
- no ale od wyjęcia organów z ciała dawcy które ma podtrzymywane krążenie i oddychanie, do włożenia do ciała biorcy, mija z reguły więcej niż kilka minut, czasem godziny, a samo schłodzenie lodem w medycznej lodówce
  • Odpowiedz