Wpis z mikrobloga

Drogie Mirki, w ramach walki ze s-----------m i wiecznym narzekaniem proponuję, żeby w tym wpisie każdy dodał jakiś powód, chociażby najmniejszy, z którego czuje się szczęśliwy.
Ja np jestem mega podjarany moimi praktykami () Trafiłem do super firmy, w której uczę się naprawdę dużo, w ogóle nie czuję upływu tych magicznych 8 godzin w pracy, oraz nie mogę doczekać się następnego dnia, kiedy znów będę mógł trochę pokodowac ( ͡° ͜ʖ ͡°) Do tego mam mega ogarniętego różowego paska, z którym jestem już szczęśliwy półtora roku ʕʔ

#wygryw #szczescie #pozytywnie no i walka z #przegryw #stulejacontent
  • 60
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@cryfortheindians: Nie ma rzeczy, która daje mi szczęście. W ogóle nie wiem czy kiedykolwiek czułem coś takiego jak szczęście. Co najwyżej zadowolenie.
A zadowolenie czułem ostatnio jak grałem w grę #pdk no i może jestem zadowolony, że mam cały komplet książek Pratchetta w twardej oprawie. Tylko, że dopiero jedną przeczytałem.
  • Odpowiedz
@cryfortheindians: w pierwszy zdaniu napisałeś, "w ramach walki ze s-----------m", pisz jaśniej.
Żeby wpisać się w temat: powoli dochodze do zrozumienia że fakt moich niepowodzeń z kobietami to wypadkowa zdarzeń i elementów ode mnie niezależnych i moje działania w tym temacie są bezsensowne i nie powinienem się przejmować brakiem rezultatu z kolejnych wprowadzanych zmian, bo rzeczy które musiałyby ulec zmianie są poza moją kontrolą. Taki bittersweet wniosek :)
  • Odpowiedz
@thisisjustaccount w ramach walki ze s-----------m i wiecznym narzekaniem na Wykopie, faktycznie, mogłem nie sprecyzować.

To co Cię doprowadziło do tego stanu faktycznie mogło być poza Twoją granicą działania, ale to czy wyjdziesz ze s----------a zależy tylko od Ciebie.
  • Odpowiedz
@cryfortheindians: rzeczy zależne ode mnie to na przykład praca, gdzie masz jasny związek przyczynowo skutkowy, mam porządaną umiejętność, mogę generować zysk, więc będę zatrudniony. Nabędę nowe umiejętności, poszerzenie już istniejące, moge szukać pracy za lepszą stawkę.
W tak zwanym s----------u (nie lubię tego określenia) nie ma czegoś takiego, bo wszystko uzależnione jest od decyzji drugiej strony. Nie mozna powiedzieć że zrobię a,b,c i to wystarczy.
  • Odpowiedz