Aktywne Wpisy
p0melo +64
#pracait #it #programowanie #korposwiat #praca
Myślę na poważnie zeby zawinąć się z IT. Przepracowałem 5 lata, mam dosyć.
IT to branża dla ludzi bez życia prywatnego. Każdy kolejny miesiąc czuję że inwestuję w coś co po latach będzie gównem w papierku po cukierku.
Nie mam ochoty na uczestnictwo w wyścigu szczurów. W poprzedniej robocie miałem chorą presję szybciej, szybciej. Zmieniałem robotę w ciągu tych lat trzy razy. Z roku na rok widzę
Myślę na poważnie zeby zawinąć się z IT. Przepracowałem 5 lata, mam dosyć.
IT to branża dla ludzi bez życia prywatnego. Każdy kolejny miesiąc czuję że inwestuję w coś co po latach będzie gównem w papierku po cukierku.
Nie mam ochoty na uczestnictwo w wyścigu szczurów. W poprzedniej robocie miałem chorą presję szybciej, szybciej. Zmieniałem robotę w ciągu tych lat trzy razy. Z roku na rok widzę
bart40404 +197
Chociaż jedno udało się mojemu pokoleniu w życiu wygrać. Urodziłem się za późno, żeby załapać się na nieruchomości w normalnych cenach albo na to żeby nie mieć groszowej emerytury w przyszłości, ale przynajmniej dosłownie w ostatniej chwili, żeby zdążyć wbić się do branży IT i nałapać te kilka lat doświadczenia przed kompletnym krachem na rynku dla juniorów.
#programista15k #nieruchomosci #pracait
#programista15k #nieruchomosci #pracait
Dzisiaj z moją panną wybrałem się do dużej galerii handlowej. Wiadomo - nic szczególnego, nie ma co opisywać. Ale - duże skupisko ludzi, więc dzisiaj trochę zacząłem ich obserwować pod kątem tego o czym rozmawiamy tutaj na Wypoku.
W związku z tym mam dwa spostrzeżenia:
- w tłumie ludzi wyraźnie wyróżniało się kilku przegrywów, wiek powiedzmy "studencki", a niemodne ciuchy, niemodna fryzura, idzie jakby przestraszony i niepewny siebie, a przede wszystkim głowa w dół (no i jak ma przyciągać wzrokiem te wszystkie panny?). Od razu widać że to nieciekawy chłopak, nie warty uwagi - pewnie wszystkie dziewczyny o nim tak myślą.
- jest mnóstwo, ale to mnóstwo, naprawdę mnóstwo samotnych wolnych dziewczyn do których można w każdej chwili podejść. Z ich zachowania/mowy ciała widać z kilometra czy ona się spieszy, czy czeka na kogoś, czy bez problemu można jej zabrać czas i pogadać. A sytuacji jest mnóstwo - jakiś mcdonald itp siedzi sama przy stoliku, zawsze można się dosiąść (zwłaszcza że większość stolików zajętych to masz pretekst), inna spaceruje powoli pasażem - widać że się nudzi i sama nie wie do którego sklepu zajrzeć, jeszcze inna siedzi na pasażu na tych takich ławeczkach - chwilę na pewno można jej zabrać i pogadać, jeszcze inna stoi przed wejściem do galerii i pali (pewnie ma przerwę na papierosa czyli tam pracuje) - też bez problemu możesz zagadać. No mnóstwo mnóstwo sytuacji. Jedna wizyta w takiej większej galerii to masz 10-15 poznanych kobiet - oczywiście nie mówię żebyś od razu podrywał! Nie nie, chodzi o rozmowę, pogadasz i tyle, dzięki temu zwiększysz pewność siebie i umiejętność rozmowy z obcymi kobietami. Nie nastawiaj się na branie numeru tel - bierz tylko w przypadku gdy naprawdę rozmowa się klei idealnie, a w innych przypadkach po prostu zagadaj, pogadajcie, pożartujcie i powiedz że spadasz i tyle (broń Boże nie przeciągaj rozmowy).
Jak mi jeszcze któryś przegryw tutaj napisze że nie ma gdzie poznać kobiety, to chyba pojadę osobiście do niego i go siłą wyciągnę z domu. No przecież one aż się proszą żeby z nimi rozmawiać.
A moja wczorajsza sytuacja była tutaj: https://www.wykop.pl/wpis/25901229/witam-obserwujacych-tag-jokker-czyli-taki-zbior-ta/
Byłem w sklepie po lody. Kładę na taśmę, kasjerka bierze do skasowania, to mówię: sorry za te lody bo teraz masz mokre ręce (bo pudełka już były mokre, upał był), ona się śmieje i mówi że spoko, ja na to
Komentarz usunięty przez autora
@priveth: Dzięki, po prostu tak jakoś w wolnym czasie sobie piszę z nudów;) Ale jak czasu mi zabraknie to pisać nie będę..
@BojtaS: Nie ma podrywu:) Ja nie podrywam bo jestem zajęty;) Ale co chcę Tobie i Wam pokazać - że po prostu zawsze jest pretekst do rozmowy i zawsze trzeba z tego korzystać.
Komentarz usunięty przez autora
Ja radzę najpierw nauczyć się po prostu rozmawiać, a dopiero jak