Wpis z mikrobloga

Witam obserwujących tag #jokker (czyli taki zbiór tagów #podrywajzwykopem #stulejacontent #tfwnogf #przegryw )

Dzisiaj z moją panną wybrałem się do dużej galerii handlowej. Wiadomo - nic szczególnego, nie ma co opisywać. Ale - duże skupisko ludzi, więc dzisiaj trochę zacząłem ich obserwować pod kątem tego o czym rozmawiamy tutaj na Wypoku.
W związku z tym mam dwa spostrzeżenia:

- w tłumie ludzi wyraźnie wyróżniało się kilku przegrywów, wiek powiedzmy "studencki", a niemodne ciuchy, niemodna fryzura, idzie jakby przestraszony i niepewny siebie, a przede wszystkim głowa w dół (no i jak ma przyciągać wzrokiem te wszystkie panny?). Od razu widać że to nieciekawy chłopak, nie warty uwagi - pewnie wszystkie dziewczyny o nim tak myślą.

- jest mnóstwo, ale to mnóstwo, naprawdę mnóstwo samotnych wolnych dziewczyn do których można w każdej chwili podejść. Z ich zachowania/mowy ciała widać z kilometra czy ona się spieszy, czy czeka na kogoś, czy bez problemu można jej zabrać czas i pogadać. A sytuacji jest mnóstwo - jakiś mcdonald itp siedzi sama przy stoliku, zawsze można się dosiąść (zwłaszcza że większość stolików zajętych to masz pretekst), inna spaceruje powoli pasażem - widać że się nudzi i sama nie wie do którego sklepu zajrzeć, jeszcze inna siedzi na pasażu na tych takich ławeczkach - chwilę na pewno można jej zabrać i pogadać, jeszcze inna stoi przed wejściem do galerii i pali (pewnie ma przerwę na papierosa czyli tam pracuje) - też bez problemu możesz zagadać. No mnóstwo mnóstwo sytuacji. Jedna wizyta w takiej większej galerii to masz 10-15 poznanych kobiet - oczywiście nie mówię żebyś od razu podrywał! Nie nie, chodzi o rozmowę, pogadasz i tyle, dzięki temu zwiększysz pewność siebie i umiejętność rozmowy z obcymi kobietami. Nie nastawiaj się na branie numeru tel - bierz tylko w przypadku gdy naprawdę rozmowa się klei idealnie, a w innych przypadkach po prostu zagadaj, pogadajcie, pożartujcie i powiedz że spadasz i tyle (broń Boże nie przeciągaj rozmowy).

Jak mi jeszcze któryś przegryw tutaj napisze że nie ma gdzie poznać kobiety, to chyba pojadę osobiście do niego i go siłą wyciągnę z domu. No przecież one aż się proszą żeby z nimi rozmawiać.
A moja wczorajsza sytuacja była tutaj: https://www.wykop.pl/wpis/25901229/witam-obserwujacych-tag-jokker-czyli-taki-zbior-ta/
  • 91
@BojtaS: To napiszę w skrócie, może niedokładnie już, bo nie pamiętam. Wtedy pisałem na gorąco tego dnia co miałem tę sytuację, to lepiej to opisałem, ale nie chce mi się szukać.
Byłem w sklepie po lody. Kładę na taśmę, kasjerka bierze do skasowania, to mówię: sorry za te lody bo teraz masz mokre ręce (bo pudełka już były mokre, upał był), ona się śmieje i mówi że spoko, ja na to
dobra, ale gdzie ten podryw bo jedyne co widać to small talk


@BojtaS: Nie ma podrywu:) Ja nie podrywam bo jestem zajęty;) Ale co chcę Tobie i Wam pokazać - że po prostu zawsze jest pretekst do rozmowy i zawsze trzeba z tego korzystać.
@BojtaS: Nie wiem, sorry:) Tak jakoś założyłem bo pytałeś o konkrety. A jak umiesz to sam wiesz że konkrety zależą od konkretnej sytuacji i każda jest inna:)
@BojtaS: Dlatego nie radzę podchodzić celem podrywu. Po prostu pogadać i spadać. Dopiero jak będzie się czuł dobrze w tych rozmowach, w miare pewny siebie, to dopiero wtedy niech myśli nad tekstami na podryw. Na razie wystarczy jak się odważy pogadać, parę zdań i spada. Dla niego to i tak bardzo duży krok do przodu.
@BojtaS: W normalnym przypadku tak. Ale wydaje mi się że jak zacznie rozmowę z nastawieniem żeby w pewnym momencie zapytać o numer to będzie dużo bardziej zestresowany. Bo już sama rozmowa , samo podejście i zagadanie go stresuje, a co dopiero jak będzie w głowie się zastanawiał w którym momencie zapytać o ten numer i w ogóle jak to zrobić.
Ja radzę najpierw nauczyć się po prostu rozmawiać, a dopiero jak