Wpis z mikrobloga

@Kiwicat: Znam Twój BUL mirabelko. Mam kumpla, który również to robi. Notorycznie. Codziennie. Ja mu mówię
"Wiem, że tak lepiej smakuje, ale nie musisz się chwalić, że jesz". Zawsze działa :)
  • Odpowiedz
@Kiwicat: Zmień robotę na taką, w której jest pomieszczenie socjalne m.in. do spożywania posiłków. Pierwsze primo - pozbędziesz się mlaskającej baby, drugie primo - jak się pojawi podobny model a los bywa złośliwy, to i tak problem solved.
  • Odpowiedz
@lijka: no jak zobaczyłem powiadomienie to najpierw przeczytałem swój post, zobaczylem błąd i myślę "oho, ja już wiem czego dotyczy to powiadomienie". Nie myliłem się ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Kiwicat: ja zauważyłem jedną prawidłowość, że to co nas w-----a jak jesteśmy młodzi, przestaje kiedy jesteśmy starsi. Działało to tak zawsze, ale kiedyś się nie p--------o wszędzie w Internecie. Ale rozumiem, póki co jestem na etapie tego, że mlaskanie starych bab mnie drażni :)
  • Odpowiedz
@Kiwicat: kiedyś koleś z którym mieszkałem tak mlaskał, może nie jakoś strasznie, ale w-------o mnie to niesamowicie, no była sytuacja, że wpadli znajomi i coś tam siedzieliśmy wszyscy przy stole i jedliśmy, a ten swoje, powstrzymywałem się do którejś kolejki, w końcu zapytałem "CZY TAK K---A MUSISZ MLASKAĆ STARY?" - to był ostatni raz kiedy słyszałem jak to robił ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz