Wpis z mikrobloga

@Kiwicat: jak ja Cię rozumiem () kolega z biurka obok głośno oddycha, sapie, siorbie (potem sapie do kubka z tą herbatą i dźwięk rezonuje) i glamie. Plus kilkanaście innych obleśnych zachowań... U mnie wywołuje to lęk, taki wewnętrzny głos "uciekaj stąd" i ogólnie jakby ktoś mnie w mózg dźgał cyrklem ()
Ale tłumaczyć dorosłemu zasady jedzenia przy ludziach to też trochę słabo...
  • Odpowiedz
  • 9
@Kiwicat a weź przestań, słucham właśnie czegoś takiego 1,5 m od siebie. Czasem mysle, że kiedyś pęknę i zabiję swojego współpracownika xd.

  • Odpowiedz
@Kiwicat Mam to samo, aż mnie skręca kiedy ktoś mlaszcze przy jedzeniu, a najgorsze są dźwięki wysysania resztek jedzenia () Mizofonia here.
  • Odpowiedz