Aktywne Wpisy
snorli12 +37
Mam pytanie do osób co chodziły do #licbaza #studbaza w latach 90tych i na początku 2000s
Wtedy też młodzież się tak ubierała? Czy to całkiem nowy styl? Bo mi się wydaje, że wtedy też była taka moda. Ktoś wytłumaczy skąd to się wzięło? Bo jakby ktoś się tak ubrał w 2014 roku uznaliby go za bezdomnego albo za lumpa
Mam wrażenie, że to się zaczęło jakoś w 2020 roku
#pytanie #pytaniedoeksperta #
Wtedy też młodzież się tak ubierała? Czy to całkiem nowy styl? Bo mi się wydaje, że wtedy też była taka moda. Ktoś wytłumaczy skąd to się wzięło? Bo jakby ktoś się tak ubrał w 2014 roku uznaliby go za bezdomnego albo za lumpa
Mam wrażenie, że to się zaczęło jakoś w 2020 roku
#pytanie #pytaniedoeksperta #
Kopyto96 +193
Dlaczego w Polsce kebab jest droższy niż w Niemczech?
Dlaczego w Polsce espresso koszutje więcej niż we Włoszech?
Dlaczego w Polsce zapłacimy za ramen więcej niż w Japonii?
Dlaczego ceny nieruchomości są często droższe niż na zachodzie?
Dlaczego w Polsce burger nie jest tańszy niż w USA?
Dlaczego wakacje w polskich kurortach są droższe niż w Hiszpańskich? XDDD (odlicz lot i policz all inclusive w Hiszpanii versus we Władysławowie w 3/4 gwiazdkowym
Dlaczego w Polsce espresso koszutje więcej niż we Włoszech?
Dlaczego w Polsce zapłacimy za ramen więcej niż w Japonii?
Dlaczego ceny nieruchomości są często droższe niż na zachodzie?
Dlaczego w Polsce burger nie jest tańszy niż w USA?
Dlaczego wakacje w polskich kurortach są droższe niż w Hiszpańskich? XDDD (odlicz lot i policz all inclusive w Hiszpanii versus we Władysławowie w 3/4 gwiazdkowym
Chcę poznać kogoś nowego, ale nie znam języka na tyle, żeby po prostu wyjść do ludzi. Nie chcę ranić partnera, ale nie wyobrażam sobie siebie za 5 lat ciągle u jego boku. Wypaliliśmy się. Oboje rozpaczliwie się staramy fałszywie uśmiechać w nadziei, że na nowo rozpalimy w sobie to co było, że znów będziemy parą nie tylko formalnie. Nie pociągamy się już, ale jesteśmy na siebie skazani. Nie mogę go zostawić, bo nie poradzę sobie sama, zresztą on też, bo oboje spaliliśmy mosty za sobą w Polsce. Kupiliśmy sobie psa w nadziei, że coś się zmieni. Teraz pies jest tylko kłopotem bo w razie rozstania nikt nie może go wziąć - oboje pracujemy na zmiany po 24 godziny, nie mamy znajomych na tyle dobrych, żeby wciskać im psa na dni kiedy nie ma nas w domu.
A jeszcze dwa lata temu wszystko było wspaniałe, nowe życie, nowa praca, nowe perspektywy, wyrwanie się wreszcie z patologii.
Nie mogę narzekać, nie pije, nie bije. Zarobki są dobre, radzimy sobie spokojnie finansowo. Po prostu nie jest już moim towarzyszem. Jest sąsiadem, pomocą w domu, ale nie kimś, kto mógłby dzielić mój los na zawsze. Nie chcę go ranić i nie chcę ranić siebie.
#gorzkiezale #przegryw #przemyslenia #emigracja
@pampapararam: To czemu jesteście zależni od siebie, czemu nie możecie się rozstać?
A Ty iść na kurs języka?
@pampapararam: #!$%@?, zawsze jak widzę taki tekst, to zastanawiam się, jak niskie wymagania od swojego życia trzeba mieć.
Komentarz usunięty przez moderatora
btw, dwa lata tam siedzisz i jezyka nie znasz?
Samo zycie, nie ty pierwsza, nie ostatnia. Nie za bardzo rozumiem, dlaczego nie mozesz wrocic do PL. Zawsze mozesz. Poznac kogos w UK? Tez mozna, znam mase singli w UK. Wystarczy zaczac wychodzic do ludzi. Ale na pewno zastanow sie, czy warto. Moze to tylko chwilowy kryzys ktory trzeba przeczekac? Nie bedzie zawsze kolorowo. Mowisz, ze 2 lata temu bylo kolorowo. Moze za 2
Twoj glowny problem to wiazanie kwestii zyciowych-finansowych z uczuciowymi.
To sie nie wiaze z automatu, tylko w twojej glowie.
Sa ludzie ktorzy przyjma waszego psa bez pytania. Jednen problem zniknie.
Oczywiscie moze byc tak ze nic nie umiecie, tylko te zmiany 24h trzepac i mozecie tylko pomazyc o poznaniu kogos innego.
Coz. Takie zycie.
Komentarz usunięty przez autora