Wpis z mikrobloga

Ech, ci kurierzy...
TL;DR: Kurier podrobił podpis dziewczyny z recepcji pod potwierdzeniem dostarczenia paczek.

Historia z dziś:
Paczka zamówiona kurierem UPS na adres firmowy.
Jest sobie godz. 12:20, patrzę na trackingu, że przesyłka już dostarczona.
Pytam dziewczyny na recepcji, mówi, że wcale kuriera nie było.
Idziemy do portiera, też twierdzi, że wcale nie było nikogo.
Patrzę jeszcze raz na potwierdzenie dostarczenia i oczom nie wierzę:
Dostarczono 11:50, podpisane przekręconym nazwiskiem recepcjonistki (WTF?!).
Ok. 13 przychodzi kurier, zostawia 3 paczki i mówi, że podpisu nie trzeba.
[Recepcjonistka] Jak to bez podpisu?
[Kurier] No tak, nie trzeba.
[R] To jak pan wytłumaczy, że tu jest już od godziny doręczono, podpisane moim NIEPOPRAWNYM podpisem?!
[K] (niewzruszony) To przez jedną z paczek. Miała być dostarczona przed 12, więc musiałem tak zrobić. (jest godz. 13)
[R] Jak to tak niby, ja sobie czegoś takiego nie życzę, to przecież normalne oszustwo jest!
[K] (olewczym tonem) Taaa, zobaczymy. Do widzenia.

No i teraz pytanie do eksperta: jak zgłosić to, żeby jak najbardziej dać mu popalić?
Z moją paczką wszystko w porządku, ale podrabianie podpisu i takie lecenie w kulki to przecież podchodzi pod kryminał.
Chyba że się nie znam i mają przyzwolenie na takie działanie, wtedy to ręce opadają.

#kurier #kurierzy #zalesie #januszebiznesu #kiciochpyta #pytanie #gorzkiezale
  • 24
@Hugenot111: skąd mógł wiedzieć, że jest podpisane nazwiskiem recepcjonistki? Przeciez na śledzeniu nie widać podpisu. Chodzi o to, że kurier w polu "odbierający" wpisuje nazwisko, a w polu na podpis robi kreske albo szlaczek

@BajerOp: nie twierdze, że ta rubryka jest dla jaj. Mówię tylko, że kurierzy nie są na tyle głupi, żeby podrabiać czyjś podpis i nigdy tak nie robią, a jedynie walą kreskę albo szlaczek, w miejscu "kto
skąd mógł wiedzieć, że jest podpisane nazwiskiem recepcjonistki? Przeciez na śledzeniu nie widać podpisu. Chodzi o to, że kurier w polu "odbierający" wpisuje nazwisko, a w polu na podpis robi kreske albo szlaczek


@u-cichego: Nie wiem jak w innych firmach kurierskich, ale na śledzeniu paczki w GLS jest podane nazwisko osoby odbierającej, w tym także osoby z ochrony lub recepcji, a nie kuriera czy oryginalnego adresata, więc można sobie to podejrzeć.