Wpis z mikrobloga

@mus_tang: Na co dzień współpracuję bez spiny i na "Panie Radku/Marku/Antku" z dyrektorami i członkami zarządu spółek robiących po kilkaset milionów obrotu, a później użeram się z burakiem z firmy JanuszPol Sp. z o.o., który myśli, że jest c--j wie kim. #polska

To jest PAN PREZES i nie wolno inaczej się zwracać, bo to ujma.
  • Odpowiedz
@mus_tang e tam, to nie tylko u nas. Słyszałem o pewnym Hiszpanie, którego oddelegowała centrala do prezesowania polskiemu oddziałowi pewnej korporacji. No i gość został wezwany do konserwatora, bo coś tam o------i podczas rozbudowy.

Prezes chyba myślał że mu tam rozwiną czerwony dywan i po rękach będą całować, więc wparował z pół godziny przed umówionym spotkaniem do pokoju urzędnika i zaczął się na niego wydzierać, że to rozbój i ogólne pretensje.
  • Odpowiedz
@Diplo: wójt jednej z gmin miał w zwyczaju zwracać się do osób, których nie lubił, cytuję: "w---------j z mojej ziemi", gdzie jako jego ziemię miał na myśli gminę xD

takich ludzi jest mnóstwo xD
  • Odpowiedz
@radoslaw_nala: a gdzie Ty tu masz skracanie dystansu? Skracanie to jakby napisał "Januszu, cośtam" + forma "Ty" w środku maila. "Szanowny Panie Januszu" / "Panie Januszu" jest całkiem normalną formą…
  • Odpowiedz
@Diplo: Kurde jak ktoś do mnie pisze Szanowny Panie wężu, to uważam, że jest to jeszcze bardziej miłe. Ktoś zdał sobie choć kapkę trudu, żeby przeczytać mojego maila i zapamiętać moje imię. Nie rozumie ludzi....
  • Odpowiedz