Wpis z mikrobloga

@AlabamaMama: Najgorzej to akurat jak masz pod klatką ławkę. Wtedy masz już pewność że od rana do nocy będą tam przesiadywać przygłuchawe drące się do siebie nawzajem emerytki a późniejszym wieczorem różnego sortu pijaczki.
  • Odpowiedz
@Asterling: To gdzie wy wszyscy mieszkacie? Ja mieszkam na osiedlu #zalesie i mimo, że mieszkam 1 blok za placem zabaw to i tak latem słyszę, a jak koło tego bloku przejdę to widzę w luj dużo dzieciaków drących mordy. W-----a mnie to, ale gdy tylko spojrzę w ich małe szczęśliwe oczka #prokuratorboners to zawsze im wybaczam bo sam byłem takim anonkiem i bawiłem się w tym
  • Odpowiedz
@Merkava: Z racji pracy w różnych miejscach w Polsce poznałem kilku mieszkańców. Nie śpią po nocach bo z----------ą na chorej wysokości kredyt, który wzięli na mieszkanie w "prestiżowej" lokalizacji. Najlepsze, że są to ludzie którzy w dzieciństwie mieszkali na wiosce obok chlewa, a zwąchali kilka zł i poczuli się panami życia.
  • Odpowiedz
@grubson234567: a ja się wyłamię. Jeśli nie było planów budowy piaskownicy i deweloper podawał to jako zaletę, to ludzie mają prawo być w-------i. Ale jeśli tak nie było, to niech sobie szczekają, a piaskownica powinna powstać.
  • Odpowiedz
@AlabamaMama: Ja osobiście nienawidzę chodników. Łażą ludzie, tupią, czasami rozmawiają, a nawet śmiecą! A drzewa to w ogóle patologia, lec z nich śmieci, strasznie hałasują, szczególnie jak się tam zalęgną jakieś ptaki.

Jestem za tym, żeby każde osiedle było jak niezdobyta betonowa twierdza. Jedno wyjście i wejście, ściśle kontrolowane przez pana na włościach, Janusza który kupił se mieszkanko za kredycik, he he.
  • Odpowiedz
@grubson234567: trochę Was nie rozumiem. Jeśli piaskownicy nie było w planach, to rozumiem wkurzenie mieszkańców. Taką nieruchomość trudniej jest sprzedać lub wynająć. Już nie mówię o samym użytkowaniu i hałasie z okna. Płacąc prawie milion za mieszkanie chcieli wybrać wymarzone i idealne, a tu nagle piaskownica. Ciekawe co byście powiedzieli jakby zrobili wybieg dla psów pod tymi oknami.
  • Odpowiedz