Wpis z mikrobloga

Dla mnie centrum cywilizacji to nie jest pojęcie geograficzne.


@kurp: Ale w takim razie dość swobodnie posługujesz się pojęciem "kręgu cywilizacyjnego". To jesteśmy w europejskim kręgu cywilizacyjnym, czy nagle "Europa" przesunęła się na wschód i teraz jej ostoją są Polska, Rosja, Białoruś, Węgry i Bałkany?

Europa Zachodnia już dawno weszła w epokę upadku, nie stanowi dla mnie punktu odniesienia.


@kurp: A masz jakieś dowody, że Europa upada? Szczególnie takie, które
@qba3: Nie mają prawa wejść w formalny związek ze swoim partnerem.


@vind: To niech pajace przestaną taki związek nazywać małżeństwem. Na rejestrację związków homoseksualnych byłoby przyzwolenie, bo to zrozumiałe, że jeżeli ktoś razem buduje gospodarstwo domowe, to chce mieć rozwiązane gładko kwestie dziedziczenia, czy informacji medycznej.
Ale nie, tu chodzi o to, żeby króliczka gonić, a nie o spełnienie postulatów, wiec robimy cyrk i żądamy małżeństw, na co zgody nie
w dowodzie osobistym nie ma informacji o małżonku i myślisz, że ktoś pokazuje akt małżeństwa? A jeżeli będą tego wymagać, to czym to się różni od pokazania aktu notarialnego?


@Fidelis: Ale jest to samo nazwisko, przynajmniej w 95% przypadków. I gdyby pojawiły się problemy, to owszem, można pokazać akt zawarcia małżeństwa, który jest krótkim, oficjalnym dokumentem, w przeciwieństwie do aktu notarialnego, który może być sformułowany na 100 różnych sposobów i trudno
To niech pajace przestaną taki związek nazywać małżeństwem. Na rejestrację związków homoseksualnych byłoby przyzwolenie, bo to zrozumiałe, że jeżeli ktoś razem buduje gospodarstwo domowe, to chce mieć rozwiązane gładko kwestie dziedziczenia, czy informacji medycznej.

Ale nie, tu chodzi o to, żeby króliczka gonić, a nie o spełnienie postulatów, wiec robimy cyrk i żądamy małżeństw, na co zgody nie będzie.


@FrasierCrane: Co za różnica jak nazywają. Obecne związki się nazywają małżeństwem to
Dlaczego chcesz prawem dyktować moralność lekarza


@qba3: Eee...? Sugerujesz, że lekarz powinien mieć prawo odmówić leczenia homoseksualisty lub choćby udzielenia informacji o stanie zdrowia jego partnerowi? No cóż, we własnym gabinecie to jeszcze być może moglibyśmy dyskutować, ale w publicznej placówce finansowanej z publicznych pieniędzy lekarz ma się zajmować leczeniem, a nie moralizowaniem.

Poza tym sam właśnie przyznałeś, że pary homoseksualne są w gorszej sytuacji, bo wystarczy że trafią na nieprzychylnego
którymś z komentarzy wyżej powiedziałem że jestem liberalny i niech każdy sobie żyje z kim chce.


@vind: Wybacz, umknęło mi to w natłoku tych wszystkich postów. Z tego co przeczytałem wynika, że nawet za usunięciem czegoś takiego jak małżeństwo jesteś. I w sumie ja piszę niemal o tym samym chociaż nie tyle chodziło mi o samo usunięcie, a na wprowadzenie pewnych umów partnerskich, które zawierać mogłyby dowolne dwie osoby.

Tak samo
Nie jesteś w stanie lekarzowi podyktować co ma robić - musiałbyś stworzyć procedurę życia dla wszystkich ludzi w tym kraju.


@qba3: Albo krok po kroku poprawiać sytuację dla ludzi, w przypadku których prześladowanie i utrudnienia to nie teoretyzowanie i przypadki hipotetyczne, a smutna codzienność. Możesz się śmiać, że prawo nie przewidzi reakcji lekarza (lub kogokolwiek innego) w setce innych przypadków, ale fakty są takie, że danie jasnego sygnału, jak należy postępować
mają takie same, mogą wziąć ślub z przeciwną płcią, nie rozumiem problemu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

: Gratulacje, nowy poziom robienia #!$%@? z logiki


@MonitoringMediow: dokładnie w taki sam sposób neuropki kiedyś argumentowały to, że podatki progresywne nie są dyskryminujące.

"Hurr durr co z tego, że bogaci płacom więcej podatkuf, skoro biedak będzie płacił tyle samo podatkuf, gdy będzie zarabiał tyle co bogaty"

Pięknie #!$%@? logikę.
dokładnie w taki sam sposób neuropki kiedyś argumentowały to, że podatki progresywne nie są dyskryminujące.


@Tical25: Jestem za podatkiem liniowym i sam z niego korzystam, nie strzelaj mi tutaj neuropkami.
@Mesk: Mam pytanie do zwolenników małżeństw jednopłciowych (nie jest to żadnego rodzaju próba prowokacji, sam jestem zwolennikiem): jakie jest wasze podejście do małżeństw/związków partnerskich poligamicznych? Czy są jakieś "przeciw" w odniesieniu do związków jednopłciowych?
Bo tak przysiadłem przez chwilę, pomyślałem nad tym i doszedłem do wniosku, że według mnie nie ma. Fair byłoby, gdyby zaakceptować również taką formę (oczywiście jestem świadom, że prawdopodobnie nie ma takiej konieczności ze względu na brak