Wpis z mikrobloga

@Naxster: Nie twierdzę, że uniesie się pionowo, bo to samolot, a nie helikopter. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Normalne wystartuje, jakby bieżni w ogóle nie było - i to niezależnie od tego, jak szybko bieżnia będzie się przesuwała. ( ͡º ͜ʖ͡º)

PS. No chyba, że pilot włączy hamulec w kołach. ( ͡º ͜ʖ͡º)

PS2. Wiem, że są
  • Odpowiedz
@Mr--A-Veed: po prostu nie byłem pewien gdzie ten obrazek ma haczyk, idea, ze bieżnia miałaby go jakoś zatrzymać przed ruszeniem do przodu była dla mnie tak obca, że myślałem, ze ludzie pomyślą ze poleci pionowo w górę "no bo przecież jedzie przed siebie (kółka się obracają)".
z tym niezależnie od bieżni to do granicy, koła mają swoje tarcie
  • Odpowiedz
Wystartuję jeżeli bieżnia będzie w ruchu np. na pędzącym słoniu. Nie wiem jak mogłem mieć 1 z fizy. (,)


@Polak_Wielki: Wystartuje zawsze o ile bieżnia nie będzie robić 100000km/h. Dlatego miałeś jedynkę.
  • Odpowiedz
@Polak_Wielki: @Naxster: @stassma: Zagadka jest nieprecyzyjna, bo sugeruje, że samolot będzie stał nieruchomo względem ziemi i powietrza. Tymczasem samolot będzie normalnie się rozpędzał, gdyż napęd pochodzi od śmigła, a koła obracają się swobodnie (tak jakbyś podniósł samochodzik i kręcił mu kołami – koła obracają się niezależnie od pozycji i prędkości zabawki). Wydaje mi się, że poślizg kół nie ma wpływu tj. może nawet być zerowy.

wyniki
  • Odpowiedz
Zagadka jest nieprecyzyjna, bo sugeruje, że samolot będzie stał nieruchomo względem ziemi i powietrza.


@Stanley_K: Też odniosłem wrażenie, ze to próbuje sugerować i wpadłem w pętlę "gdzie jest haczyk".
  • Odpowiedz
@adi2131: Jeśli bieżnia sprawia, że prędkość samolotu wzgledem ziemi jest zero, to nie poleci. Silnik daje tylko składową siły w osi kadłuba, wznieść go może tylko siła nośna, ktorej nie bedzie jeśli prędkość powietrza względem plata będzie zero.
  • Odpowiedz
Koła kręcą się swobodnie - więc na bieżni po prostu będą kręciły się szybciej, a samolot normalnie wystartuje


@Mr--A-Veed: Jak mogą kręcić się szybciej skoro założeniem jest, że obracają się z taką samą prędkością?
Ta zagadka to swego rodzaju paradoks (czy jak zwał tak zwał). Tutaj rozprawka na ten temat. tldr; założenia zagadki są sprzeczne z prawami fizyki co sprawia, że nie ma ona rozwiązania.
Dlatego też śmieszne jest jak
  • Odpowiedz
@2plus2razy2: Przeczytaj jeszcze raz wpis i ewentualnie mi pokaż, w którym miejscu jest założenie, że koła kręcą się z taką samą szybkością (cokolwiek masz na myśli), potem przeczytaj jeszcze raz mój komentarz, żeby ogarnąć, co ja mam na myśli.
  • Odpowiedz
@Mr--A-Veed: Dobrze, więc założenie jest, że vsamolotu=vbieżni. W takim razie jak samolot może się przesunąć do przodu względem podłoża skoro wypadkowa tych wektorów jest równa zero? Rozwiązujemy to zadanie czystko kinematycznie.
  • Odpowiedz
Heh... Dobra - ostatni raz. Na rysunku żadne wektory się nie znoszą. Wektor Vw i Vc sa owszem równe (założenie w zagadce) - ale ciebie interesuje szybkość tego dolnego punktu na kole (przy którym nie masz dorysowanego wektora prędkości), która jest większa, niż Vc. A ile większa - to zależy od Vw i średnicy koła. Tarcie na łożyskach pomijam.

Naprawdę - nie chce mi się tego po raz bodajże czwarty tłumaczyć. Jak
  • Odpowiedz
@2plus2razy2 ale wiesz ze ten taśmociąg nie ma nic wspólnego z samolotem tak naprawdę? Samolot porusza się w powietrzu i to jego prędkość jest dla niego "ważna". Wiec twój rysunek nic nie wnosi do rozumowania, choć jest poprawny. Idąc tropem twojego rysunku to Vc to powinien być wektor atmosfery i być równy 0 a Vw to wektor samolotu, więc Vw>Vc i samolot poleci do przodu.
  • Odpowiedz
@Mr--A-Veed: Ja pierdziele, jak grochem o ścianę. Widzę, że już się zaczynasz pieklić, bo ktoś śmie mieć inne zdanie i wyprowadzać cię z błędu. Stąd pewnie zaczęły się personalne wycieczki o moim rzekomym niewyedukowaniu. Nie umiesz normalnie dyskutować? A czytałeś chociaż co jest napisane w linku, który podesłałem? Właśnie przeszedłeś z wariantu 2. (Vc=Vw) na 3. (Vc=Vw+VB), a w tyn podpunkcie jest już jasno wytłumaczone dlaczego takie zadanie jest odrealnione.
  • Odpowiedz
@Mr--A-Veed: Jeszcze wpadłem na taki pomysł, żeby zaprezentować to jak na obrazku poniżej (twoje komentarze mnie zainspirowały). Wg mnie wszystkie warunki są takie same jak w przykładzie z samolotem. Sytuacja wygląda następująco: pociąg jedzie z prędkością V, a w nim samochodzik na sznurku trzymany przez człowieka na peronie. Analogie są chyba dość jasne. Oczywistym jest, że samochodzik nie porusza się względem peronu. Lecz wystarczy, że osoba pociągnie do siebie za
2plus2razy2 - @Mr--A-Veed: Jeszcze wpadłem na taki pomysł, żeby zaprezentować to jak ...

źródło: comment_9EendLmWsXJQ2UxQ9sF1iH898rmPCjU0.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@adi2131: @Mr--A-Veed: A ja uważam, że TO ZALEŻY. Wpierw uprośćmy zadanie formułując go równoważnie:
Złodziej p----------ł koła samolotu i postawił go na cegłach. Czy wystartuje?

Hmm.... Pierwsza myśl - nie - jak to widać po wyniku ankiety. Ale pojawia się i druga myśl - no zaraz, ale samoloty w locie ich nie używają.

Myślę, że kluczowa jest tu kumulacja energii kinetycznej samolotu podczas startu. Inaczej trzeba by użyć o wiele silniejszego ciągu. A
  • Odpowiedz