Wpis z mikrobloga

U mnie w #pracbaza nikt nie zostawia naczyń w zlewie, każdy zmywa po sobie, ale dziś jednak stały dwie szklanki i kubek (widać szef miał spotkanie w weekend). W poniedziałki przychodzi pani sprzątająca. jak sobie poradziła z tym nietypowym zadaniem? wystawiła te naczynia, umyła zlew i znów wstawiła naczynia do zlewu. Ciekawe czy sobie policzy za dodatkowe ruchy #logikarozowychpaskow #cotusie
  • 59
@kawazrana: Jeśli to nie jest jej w zakresie obowiązków to dlaczego ją obarczać myciem naczyń. Równie dobrze mogłaś Ty umyć jak widziałaś, że stoją kubki, też by Ci korona z głowy nie spadła :) <- a propo Twojego toku myślenia. To jest praca i każdy ma swoje obowiązki. Raz umyje te naczynia to zaraz będziecie jej zostawiać cały zlew zarypany.
@ChristianStalker: W zakresie obowiązków pani sprzatającej jest posprzątanie. I nie, nie będziemy jej niczego zarypanego zostawiać bo nie pracujemy w chlewie. Zdarzyło się raz, że zostały naczynia, ona zmywała zlew, musiała wystawić te naczynia i potem wstawiła je pownownie - nie doprowadziła kuchni do czystości. Podobnie kiedy nie odsłonię okna pani nie przetrze parapetów, bo nagle nie widzi, albo kiedy nie przesunę klawiatury pani nie zmyje całego biurka. Mogę za nią
@ChristianStalker: W poprzedniej firmie hodowałem kurz pod klawiaturą, przez jakiś czas sam sprzątałem a potem stwierdziłem że może jej przyjdzie do głowy żeby podnieść klawiaturę i pod nią przejechać? I wiesz co, nie wpadła na to... Całe biurko czyściła, ale jak coś musiała podnieść żeby przejechać szmatką to już było za wiele, że o parapecie nie wspomnę... Płacą jej za utrzymanie czystości więc powinna to robić. Ja wiem że tu chodzi
a pracownikom to by korona z głowy spadła? Typowe korporacyjne #rozowepaski


@Fenrirr: nie pracuję, ani nigdy nie pracowałam w korpo, więc nie wiem jaki to jest "typowy'? Możemy wszystko. Możemy sprzątać sobie całe biuro i wtedy jej podziękujemy, bo nie będzie potrzebna. Nie mówię, że łaskę jej robimy i wielkimi panami jesteśmy dla niewolnika sprzataczki, ale do zadań kobiety, za które dostaje wynagrodzenie należy posprzątanie w biurze. Rozumiem, że jak czasem
@kawazrana: u nas sprzataczka to tragedia. oczywiscie korona mi z glowy nie spadnie jak sprzatne po sobie ale to ona ma za to placone nie ja. ja mam inne wynagrodzenie za inna prace i szef mi nie placi za to zebym myl kubki w biurze skoro ktos jest juz do tego przeznaczony. oczywiscie sprzataczka kubki myje ale na #!$%@?. nie raz wyjmuje swoj kubek z szafki i musze go myc jeszcze
@kawazrana: Mirki w formie xD Napisałaś, że to była wyjątkowa sytuacja gdy kubki zostały nieumyte w zlewie i że każdy pracownik raczej stara się na bieżąco zmywać po sobie, w tym Ty, ale Mirki już wydały osąd, że jesteś księżniczką, której korona spadłaby z głowy gdyby umyła te kubki... oczywiście wraz z każdą inną kobietą pracującą w Twojej firmie. Podkreślam KOBIETĄ, bo akurat jeden z mirków wyraźnie napisał (a inni to
@lady_katarina no staralam sie juz wylaczyc po tym jak jeden na podstawie wpisu wie jaka mam twarz, a drugi zna moj genotyp ;) esencja Mirko ( ͡° ͜ʖ ͡°) a ze nikt nie zwrocil uwagi, ze to szef-facet jest syfiarzem to juz oczywistosc, jemu wolno. Od tego ma pracownikow biurowych, ale nie sprzataczke, bo ucisniona przez korpobiurwy ;]
@kawazrana: Co w tym dziwnego? Ludzie w końcu zaczynają się szanować, a jaśniepaństwu to przeszkadza... To, że jest sprzątaczką, to nie znaczy, że musi mieć w zakresie obowiązków mycie po was garów. Jeżeli ma, a nie robi, to należy się opieprz. Jeżeli nie ma, to możecie jej dodać, a ona zadecyduje, czy to akceptuje czy nie.
Jeżeli umyałaby bez słowa, to wygodnickie korposzczury #!$%@?łyby zlew nieumytymi naczyniami... Myśl.
JA #!$%@? NIE PRACUJE W KORPO, TO NIEDUZA FIRMA I SPRZATACZKA MA W OBOWIAZKACH POSPRZATANIE BIURA, A ZOSTAWIENIE BRUDNYCH KUBKOW TO NIE JEST POSPRZATANE. WSZYSCY POZA SZEFEM ZMYWAJĄ SWOJE PIEPRZONE KUBKI. NIKT BY NIC NIE ZOSTAWIAL, BO NAUCZONY JEST MYC PO SOBIE. END OF STORY.


@kawazrana: Posprzatanie biura, a nie czyszczenie przedmiotów wykorzystywanych przez pracowników. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Wystarczy doprecyzować jakie są jej obowiązki, i problem
Posprzatanie biura, a nie czyszczenie przedmiotów wykorzystywanych przez pracowników. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@JakisTakiNick: czyli ma nie czyścić też komputerów, to też sprzęty wykorzystywane przez pracowników. Już o meblach nie wspomne. Wiem - skrajność. Kuchnia jest elementem biura, które zgodziła się sprzatać. jak sprzątam w mieszkaniu to nie zostawiam brudnych garów w zlewie, bo to nie jest skończone sprzątanie.
Mój szef nie zna tej kobiety, pewnie jej
czyli ma nie czyścić też komputerów, to też sprzęty wykorzystywane przez pracowników. Już o meblach nie wspomne. Wiem - skrajność


@kawazrana: Wiem, wiem, z tym sobie żartowałem ;)

Dobra, ale nadal pozostaje kluczowe pytanie co ma na umowie, lub co było dogadywane na słowo jeśli pracuje na czarno?

Opcja A - było mówione że nie musi zmywać - macie ból dupy i to wasz problem

Opcja B - było mówione że
@kawazrana: po pierwsze trzeba to bylo wrzucic z niebieskiego paska. #!$%@? maja rozne urazy do kobiet, pewnie różowy kazacy im zmywac kojarzy sie z mame. Na szefa niepluja w końcu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Po drugie nie oczekuj tu czytania ze zrozumieniem, dzieci maja krotki czas skupienia uwagi. Przeczytali ze dwa zdanis i juz wiedzą ze pracujesz w korpo i wykorzystujecie biedna sprzataczke zawalajac zlew garami przynoszomymi
@kawazrana: pracuje w duzej firmie sprzatajacej jako kierwonik zmiany. Gdy podpisujemy umowy z klientami jest jasno okreslony zakres obowiazkow. W takim przypadku jak opisalas, sprzataczka zrobila bardzo poprawnie. Czasy pracy sa wyliczane dokladnie na podstawie metrow kwadratowych i rodzajow obowiazkow. Czyli jej nikt nie placi za zmywanie tych naczyn lecz tylko np. blatow roboczych, scieranie kurzy, mycie podlogi i stolikow itd. Zmywanie moze nie nalezec do jej obowiazkow :)
@kawazrana: pracowałem kiedyś w sądzie. Przyszła nowa sprzątaczka i z czystej dobroci serca JEDEN RAZ umyła jakieś kubki, które sędziowie po swojej posiadówie codziennej w gabinecie jednego z nich zostawili w zlewie w pomieszczeniu socjalnym (a zostawili syf i malarię, jak to oni). Efekt? CODZIENNIE zostawiali jej brudne naczynia do umycia, bo skoro raz umyła to przecież może drugi raz. I potem następny i następny. I żeby tylko naczynia. Zlew pełen
@rissah jakbysmy mieli nie zmywac po sobie to juz we wtorek by nie bylo z czego pic. Ona przychodzi tylko raz w tygodniu. A skoro sędziowie zostawili kubki, ktore ona umyla po raz pierwszy to chyba jednak ogolnie je zostawiali, nie? Wiec robili to wczesniej i robiliby to pozniej.
@kawazrana: my jako szeregowi zawsze po sobie sprzątaliśmy. Z nimi było różnie, czasem zbierali kubki przez cały tydzień, w końcu jeden z nich mył. A ona dopiero co przyszła do pracy.

Wiem, że to dziwne zachowanie, bo co jej zależało, ale może nauczona już nie wychylać się. Może w poprzedniej pracy ją w tym wykorzystywali, bo pokazała, że dla niej to nie problem.
I tyle, tak robią cywilizowani ludzie a nie oczekują że ktoś będzie robił więcej niż zostało ustalone, albo tworzą wpisy na Wykopie na ten temat, bo porozmawiać twarzą w twarz z babką to już strach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@JakisTakiNick jakby cywilizowani ludzie jadacy tu po mnie, omawiajacy moj genotyp, albo twarz na podstawie tego wpisu przeczytali to by sie dowiedzieli, ze poprosilam panią o zmycie naczyn i
jakby cywilizowani ludzie jadacy tu po mnie, omawiajacy moj genotyp, albo twarz na podstawie tego wpisu przeczytali


@kawazrana: ja rozumiem, ale mnie oni nie obchodzą, kultura wykopu to całkiem inny temat ;)

Jesli zdarzy się raz na ruski rok, że ktoś zostawi kubek to mogłaby go zmyć, a nie kombinować jak koń pod górkę, nie ma powodu by tego nie zrobiła i po zwróceniu jej uprzejmie uwagi zrobiła to


To o
@JakisTakiNick o nic. To miala byc "smieszna" historyjka o udziwnianiu zycia w stylu rozowego, a wyszla klotnia ideologiczna o wyzysk pracownika przez wredne, zimne biurwy z korporacji. Moje zdanie jest takie samo nt oczekiwanych rezultatow posprzatania, zwrocilam jej uwage, zmyla. Nie, nie chodzi o to, ze "wygralam", czy stanelo na moim. Stanelo na rozsadku w tej sytuacji miedzy nami. Wykop rozdmuchal to do miana afery i wyobrazen ze zaraz zaczniemy bogwieco odwalac,
@kawazrana: wiesz co.. ja sie z Toba nie zgodze.
Sprzataczka ma za zadanie utrzymywać ogólny porządek - czyli właśnie blaty, kurze, odkurzanie, wynoszenie smieci itd. Mycie po kims naczyn to juz inny rodzaj sprzatania i porownywanie tego do ogarniania kuchni w domu jest wedlug mnie nietrafione, bo tam sprzątasz po sobie i swoj balagan. Swoje kubki, swoje talerze.

Natomiast sprzataczka, o ile nie ma inaczej w umowie, jest od tego, zeby