Wpis z mikrobloga

@Utiopa: niby tak ale dla mnie trening zawsze będzie o wiele ważniejszy od jedzenia czy czegokolwiek innego. Zresztą widzę codziennie na siłowni kolesi, którzy są naprawdę ogromni, a męczy ich 100 kg w ciągu, sapią i co przerwę muszą się czegoś złapać, żeby ich hipka nie dorwała. Oczywiście trzeba dbać o to co się je ale wystarczy trzymać się podstawowych zasad typu przynajmniej 20-30g błonnika, 1g B / kgmc, 40-50g tłuszczów,
@KyloRen: zapraszam na mojego jutuba, broń Boże nie bawię się w typową kulturystykę, nie uważam jej w ogóle za sport. Poza tym sporo biegam w okresie letnim i okresowo trenuję SW ;).
@Cutler777: tutaj myślę ~88 kg, ogólnie 10 dni temu zacząłem lekką redukcję i jakoś w niedzielę było 87,8 kg ale wiadomo są różne fluktuacje w ciągu dnia :). Gen jak gen, za młodu klata to była moja największa bolączka, zdecydowanie bardziej mam gen do pleców ;).
@KyloRen: no i super ( ͡° ͜ʖ ͡°).
@noitakto: :) a tak na poważnie to możesz sobie porównać fotę, którą wrzucałem w lecie, ja ogólnie ramiona miałem zawsze wyżyłowane niezależnie od poziomu BF. Tak czy inaczej dyskutowanie na publicznych forach o naturalności to jest zazwyczaj pożywka dla trolli, także cytując kolejnego klasyka: "nie warto było" ( ͡° ͜ʖ ͡°).
@soniq51: trenuję codziennie tak po 90 min. czasem trochę dłużej ale bez przesady. Jak się zbliża lato to wtedy dorzucam sprinty/HIIT lub jakieś dłuższe biegi, raz czasem dojdzie jakiś trening SW. Niestety w Krakowie bieganie w zimie to trochę igranie z losem przez smog ( ͡° ʖ̯ ͡°).
@noitakto: dzięki, chociaż łapa jak to łapa, wiadomo zawsze może być większa, a w koszulce chudo ( ͡° ͜ʖ ͡°). Tak czy inaczej cel nadrzędny to siła, sprawność i estetiks. Niestety jak widzę dość często gości nabitych towarem po uszy, którzy operują na damskich ciężarach i mają problem złapać oddech co serię (pomijając brak podstawowych ćwiczeń wielostawowych), to ja się zupełnie nie dziwię, że większości osób siłownia
@spetz: tak, przejrzałem pobieżnie twój profil i widzę, że to nie czysta masa (w sensie, że siła itd. a nie mięcho z tesco). Ja jakiś czas temu widziałem taką akcję, że koleś (typowo - oczka rozbiegane i nerwowe ruchy) był tak nabity i pospinany, że po plecach drapał się jak niedźwiedź o drzewo - tarł #!$%@? tymi plecami o sprzęty. Straszna kupa. Rzucał się wolne ciężary jak kotka w rui, a
@noitakto: nigdy nie bawiło mnie ograniczanie się tylko w jednej dyscyplinie, oczywiście siłownia to podstawa ale tutaj można wykonać tyle różnych ciekawych ćwiczeń, że to nigdy się nie znudzi. Takie akcje to dość typowe no ale co kto lubi ( ͡° ͜ʖ ͡°). Ja również bardzo lubię wszelkiego rodzaju dynamiczne ćwiczenia tylko czasami muszę odpuścić, ze względu na drobne kontuzje.