Wpis z mikrobloga

dorastanie w latach 2000 było w pytę, pierwsze nety, kablówki, moda i muza zza oceanu, każdy był cool nawet jak biedny, wszyscy chcieli być hc jak panowie z jackass, co drugi jeździł na desce, nosiło się frotki z bravo i grało w medal of honor, a na płytach cd miałem wypalone wszystko od linkin park po metallicę, w tym w #!$%@?ę nu metalu, jakieś systemy of down, 3/4 czasu każdy spędzał na rowerach/na dworze. dobre czasy.
  • 52
@Pai_Mei: ja grałem długimi godzinami w pesa i tekkena z kuplami, w pokera na drobne no i oczywiście w słynną deskę (małysza) :D piliśmy do tego piwsko i jakieś nalewy czasami, np. lipa z miodem, ale to było okropne xD składaliśmy się na LM niebieskie w dwie osoby żeby było co popalać co skutecznie odwróciło mnie od papierosów i dzisiaj nie palę bo nie raz rzygałem przez to świństwo.
@Pai_Mei: pierwsze dobre gry i komputery. Nie bylo telefonow komorkowych tak dostepnych to do wszystkich sie chodzilo i darlo ryja pod oknem aby zeszli na turniej. Zawsze godzinka schodzila aby zebrac ekipe.
A teraz siedza w tych ekranach przed kompem, nawet mi ich nie zal ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 60
@fuser Dorastanie w latach 2016 było w pyte, pierwsze iphony7, telewizory 4khd, muzyka z Ameryki, każdy był cool nawet jak biedny, wszyscy chcieli być jak Janusz Korwin Mike, co drugi #!$%@? lewaków, mówiło się słynne teksty stonogi, miałem na swoim mac booku jego teksty zgrane w chmurce, od karachanow po dramaty #!$%@?, każdy spędzał czas na duscie2. Dobra czasy..