Wpis z mikrobloga

@kawazrana:

ok, to raczej margines

Powiesz, że margines, a może 63,5%? Masz dane w temacie? Bo ja nie :)

Za to z mojej praktyki adwokackiej (studiowałem prawo) wynika, że tzw. alimenty "na dziecko" to w praktyce jeden z wielu instrumentów opresyjnego matriarchatu w którym żyjemy, nakierowany na wydojenie biednego, ciężko pracującego mężczyzny i przeznaczeniu pozyskanych środków na tipsy i balejaż.
  • Odpowiedz
@Jabel:

moj stary nigdy nie płacił. można iść z nim do sądu?

Jeśli masz <27 lat, to można (3 lata przedawnienia + orzecznictwo SN).
  • Odpowiedz
Ciekawe w jak wielu przypadkach facet nie płaci alimentów bo kobieta utrudnia mu kontakt z dzieckiem, a czasem wręcz zabrania tego kontaktu. W takim przypadku to się w sumie nie dziwię braku chęci do płacenia.

BTW alimenty powinny być ustanawiane maksymalnie w wysokości minimalnej lub średniej. Inaczej wychodzą takie kwiatki, że mamusia celowo zaplanowała wpadkę by żyć na koszt faceta.
  • Odpowiedz
Tia, z jednej strony alimenty, z drugiej 500+... Wystarczy pare razy dobrze dac dupy i juz nie trzeba pracowac.
  • Odpowiedz
Ciekawe w jak wielu przypadkach facet nie płaci alimentów bo kobieta utrudnia mu kontakt z dzieckiem, a czasem wręcz zabrania tego kontaktu. W takim przypadku to się w sumie nie dziwię braku chęci do płacenia.

BTW alimenty powinny być ustanawiane maksymalnie w wysokości minimalnej lub średniej. Inaczej wychodzą takie kwiatki, że mamusia celowo zaplanowała wpadkę by żyć na koszt faceta.


@KwadraturaPepe: Proponuję lepszy plan - całkowitą likwidację alimentów. Wtedy żadnej
  • Odpowiedz
@Dutch: też studiowałam prawo ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) i to w mieście, którego nazwy nie muszę wymieniać (uf! nie mogłam dłuzej tego w sobie dusić).

adwokatem nie jestem, ale jestem dorosła i wiem, że baby są okropne czesto. Tak. Wykorzystują perfidnie facetów, społeczeństwo, system itp. że ludzie (obojga płci) korzystający z
  • Odpowiedz
@ediz4: To zalezy od moich zarobkow. Gdybym zarabiala te 4 tysiace, to bym lala na to. Ale gdybym wyciagala 2 tysiace, to bym chciala miec chociaz 1000 jeszcze, ale jakby sie dalo, to oczywiscie doilabym wiecej dla dobra dziecka. To zalezy od wielu czynnikow. Jesli placilaby 1500 za wynajem i zarabiala 2000, to 300 zl alimentow mogloby mnie tylko zalamac.
  • Odpowiedz
@kawazrana: Oczywiście. Co jest powodem że w Polsce jest jeden z najniższych wskaźników aktywności zawodowej kobiet? Kobiety dość często żyją po prostu z dzieciakiem z alimentów ojca. Teraz dostaną jeszcze 500+ i po co iść do roboty. Smutna jest prawda że mężczyźni są często na gorszej pozycji podczas takiej rozprawy.
  • Odpowiedz
@niechcacy_przypadkiem: Nie za bardzo rozumiem o czym piszesz niestety.
Mój ojciec był (jest) alkoholikiem i damskim bokserem, ma sądowy zakaz zbliżania się do mojej matki. Alimentów zasądzonych 400 czy tam 500 zł, od 20 lat nie zapłacił ani razu, chociaż mijam go czasem na mieście jak popija browarki w pubach.
  • Odpowiedz