Wpis z mikrobloga

@Dutch

Kazus Beckera pewnie trafia się rzadko. Ale znam multum przypadków, kiedy jedna loszka pyta drugiej: "słuchaj, a jak najlepiej złapać go na dziecko?". I to naprawdę nie są marginalne przypadki.


@
  • Odpowiedz
@Slonx: tamte alimenty to ponad 900zł. Do tego stracone mieszkanie, bo kredyt był na teściową.
Jego była zarabiała też coś koło średniej krajowej, ale pracuję w sądzie na stanowisku kierowniczym, więc nawet nie wnosi sprawy o obniżenie alimentów.
  • Odpowiedz
@anonymous_derp: Hmm? A co jeśli ojciec jest w stanie dziecko utrzymać, ale nie jest w stanie o nie zadbać? Moja córka jest zawsze czysto ubrana, nakarmiona, wybawiona, odrabiam z nią lekcje, robię projekty do szkoły (jakieś plastyczne na przykład), pomagam w kąpieli (choćby umyć łepetynę), czeszę ją, pilnuję by myła zęby, załatwiam sprawy w przychodniach, szkole itd. Poza tym piorę po niej i sprzątam i wprowadzam jej trochę dyscypliny. Za
  • Odpowiedz
I myslisz, ze z tego funduszu sa kokosy?


@Shanny: alimenty mają pomagać przy wychowaniu dziecka, swoiste zadośćuczynienie za brak ciągłej opieki ojca. W warunkach naszego kraju należy te pieniądze uśrednić. No i same zasądzone alimenty to nie kokosy.
Sąd nie ma zdzierać z faceta na rzecz kobiety( wiem straszne), ma odpowiednio miarkować, dostosowując się do stanu zarobkowania przez ojca oraz matki. Jednak jak to w takich sprawach bywa, mamusie lubią
  • Odpowiedz
Tym bardziej przez matkę utrzymywaną z alimentów.


@anonymous_derp: Kto powiedział, że utrzymuję się z alimentów? W ogóle pozdrawiam, jeśli uważasz, że utrzymałabym się za 350zł, które dostaję na młodą :D Po drugie - nie, ojciec by nie wychował naszej córki, i nie robię wszystkiego za niego. Młoda mieszka ze mną, w moim mieszkaniu (nie, nie zabrałam mu mieszkania xD żadne z nas nie miało własnego wtedy), a ojciec jedynie odbiera
  • Odpowiedz
@anonymous_derp: Z kompletnym emocjonalnie upośledzonym obibokiem się związałam. Na szczęście miałam jeszcze na tyle intuicji, żeby nie zgodzić się na ślub, więc oszczędziłam sobie całej procedury rozwodowej :D
  • Odpowiedz
@LadyMartini: nie znam sie na prawie ale czemu to sciaganie alimentow tak #!$%@? dziala? Jednemu znajomemu ojciec nie placil alimentow przez 15lat (ponad 200k) a drugiemu znajomemu ponad 30k ojciec winien a nic z tym nikt nie robi. Moze mi ktos to wytlumaczyc na chlopski rozum? Obaj panowie pracujacy, dobrze zarabiajacy, ze sprawami w sadzie o nie placenia ale kazdy zdaje sie miec #!$%@?.
  • Odpowiedz
@Draconequus:
Znam przypadek że jak ojciec dostał emeryturę to komornik zaczął ściągać zaległe alimenty wcześniej wypłacane z funduszu.
Uniknąć płacenia można jak się wykaże bardzo niskie dochody lub gościu wpłaca jakieś grosze raz na jakiś czas.

a nic z tym nikt nie robi...

znaczy kto? bo ja sam zainteresowany nie uda się do komornika to tak będzie.
  • Odpowiedz
@kukaszr: Dlatego w ramach równouprawnienia aborcja, jeżeli w danym kraju jest na żądanie bez ograniczeń, powinna obejmować też mężczyzn. Nie, nie chodzi mi o zabueg gwarantujący niepłodność, ani o zmuszenie kobiety do usunięcia dziecka. Skoro kobieta ma mieć prawo zarządzać swoim ciałem, mężczyzna powinien też móc decydować co chce zrobić ze swoim materiałem genetycznym. Tak więc o ile dziecko nie zostało poczęte poprzez gwałt, to ojciec powinien móc się prawnie
  • Odpowiedz
@catch: dlatego warto było poczekać z dzieckiem do ślubu. Widziały gały co brały. Dobrze że niekiedy używają mózgu zamiast jajników, ale szkoda, że dopiero gdy jest już za późno.

A propo samotnych matek: mój ojciec zdechł (fajne słowo w kontekście katolickiej wartości życia gdy już nie działa morfina) gdy byliśmy dziećmi, więc moja matka nie mogła zostaç samotną matką tylko musiała byç samotną pracującą matką a ponieważ po kilku miesiącach
  • Odpowiedz
@Slonx: liczmy 190 tys na 18 lat wychowania dziecka, czyli 10500 płn rocznie. Daje nam to 879 płn miesięcznie na dziecko. Liczmy 900. Po 450 na rodzica. To jest kwota alimentów, która się powinno zasadzać - no można 100 płn więcej. Znajomy ma zasadzone 1200, czyli wedle sądu wychowanie jego dziecka kosztuje 2400 miesięcznie. Gdzie tu logika?
Mnoze x2 bo rozumiem, ze rodzice składają się po połowie na dziecko.
  • Odpowiedz
dlatego warto było poczekać z dzieckiem do ślubu


@schizotypowycynik: I co? Po ślubie coś by się zmieniło? Raczej miałabym tylko o jedną sprawę więcej do rozwiązania - rozwodową :D
Gały widziały jedynie maskę,więc jak się pojawiło dziecko, zrobiło się ciężko, doszły nowe obowiązki i ilość czasu dla siebie zmalała, to nagle dotychczasowy spoko partner przestał być spoko. Niektórych to przerasta i nawet po 20 latach partnerstwa, kiedy pojawi się dziecia,
  • Odpowiedz
Po 450 na rodzica. To jest kwota alimentów, która się powinno zasadzać - no można 100 płn więcej.


@bacanahali: No tak. Jedna strona da 450zł. Druga da 450zł, dach nad głową, miłość, opiekę, wychowanie i swój czas. Jest po równo, a ta jeszcze by wincyj chciała. Czo te matki xD
  • Odpowiedz