Aktywne Wpisy
Cancermoon +74
To było piękne uczucie do teraz je odczuwam
Przechodzę przez sytuacje z powodu których nie jeden się zabił. Nawet znam przypadek.
Płaczę albo wale w podłoge z bezsilności. Od matki jedyne co słyszę to tylko "życie to ci dopiero dokopie", albo że wcześniej nie przypuszczała że "jestem aż takim gównem."
To że to nie jest zdrowe ani normalne to wiem. Ale czy Wasze też takie są? Pytam poważnie. Na ile toksyczność rodziców jest w powszechna na tagu #przegryw, a
Płaczę albo wale w podłoge z bezsilności. Od matki jedyne co słyszę to tylko "życie to ci dopiero dokopie", albo że wcześniej nie przypuszczała że "jestem aż takim gównem."
To że to nie jest zdrowe ani normalne to wiem. Ale czy Wasze też takie są? Pytam poważnie. Na ile toksyczność rodziców jest w powszechna na tagu #przegryw, a
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Opowiadam: pojechaliśmy w pewno miejsce po kolegę w #bialystok - był to postój pieciominutowy pod blokiem i zastawiliśmy na chwilę kilka aut, no ale noc i przecież na te 5 minut nikomu by nie przeszkadzało (a nawet jeśli to można poprosić aby ktoś odjechał) kierowca wyszedł na ten czas z auta, a my sobie kulturalnie siedzieliśmy w samochodzie. Była godzina 23 i patrzymy nagle wsiada do czarnego mitsubishi colta, którego lekko zastawiliśmy jakaś blondyna przed 40 i cofa, #!$%@? w nasz kierunkowskaz prawy swoim tylnym zderzakiem. Chcieliśmy trabic, ale w vw bez zapłonu nie działa klakson i bęc. Wysiada i mówi
"WASZA WINA, CO.TO ZA ZLE PARKOWANIE, PISZEMY OŚWIADCZENIE",
My spokojnie, że co ty #!$%@? nie widzisz, że samochód stoi i zaraz przyjdzie kierowca który zostawił tu samochód i się dogadacie.
Wrócił kierowca i pani przekonana o swojej winie zadzwoniła do swojego fagasa mówiąc o tym, że "no poczekaj Krzysiu, bo tutaj mama małą stłuczke, ale spokojnie, wiem na 100%, że to ich wina, więc zaraz oświadczenie i będę".
My tak, że nie ma takiej mowy i dzwonimy na policję i tutaj teksty
"no jeżeli chcecie płacić 500 zł za sam fakt wezwania policji to proszę" Wtf #!$%@? myślę sobie xd
Dzwonimy, w międzyczasie przyjechał facet kobiety - swoją drogą bardzo spokojny gość, który prawdopodobnie wiedział, że #!$%@?, ale nie chciał nic mówić i jej się narażać xd.
Przyjeżdża policja i w chwili w której Pan policjant wskazał winę na panią zaczęły się kłamstwa takie, że nie mogłem tego słuchać, bo
1. Wg niej ona oglądała z każdej strony auto i nikt nie stał (wsiadla z lewej i zaczęła cofać nic nie obchodziła)
2. Auto wjechalo brawurowo bez świateł z dużą prędkością tak, żeby ona nas nie zauważyła i w nas walnela
3. Kierowca siedział i wyszedł z nią gadać (kierowcy nie było wcale w momencie stłuczki i wysiadł pasażer)
4. Proszę sprawdzić czy działa klakson i światła w naszym samochodzie
5. Jak to moja wina x50
Najlepsze było to, jak policjant tłumaczył, że to nieważne, że samochód tak stał i pani włączając się do ruchu musi patrzeć czy ktoś #!$%@? idzie czy stoi czy jedzie i, że pani wina a ona wciąż się tłumaczyła i wtem jeden z policjantów "ja już nie mogę" i wrócił do radiowozu XD
Kolega kierowca przyjechał na wakacje, bo pracuje w Belgii i tekst pani dziura w dupie : typiara :"pracujesz w Białymstoku?",
kolega :"nie, nie pracuje"
Typiara :"to dobrze, bo już byś nie pracował"
Nienawidzę #!$%@? zakłamanych ludzi #coolstory #truestory
Ale mnie to rozbawiło xD
Założę się, że jest w pracy mieszana z gównem, to i odreagować jakoś musi.
Moje miasto, takie piękne (。◕‿‿◕。)
@bas_daniel:
@MrPickles:
Nie mogliśmy słuchać jej gadania przysięgam, jak przyjechała policja to tak zaczęła łgać, że miałem.ochotę jej #!$%@? xd
A dla kolegi polecam zakup kamerki, kiedyś dowód w postaci zarejestrowanego filmu może mu uratować trochę cebulionów.
Ogólnie to straty u nas na poziomie 20 zł xd
Komentarz usunięty przez autora
@Kudy: A mógł zabić xd