[FotDK]

Do mirków z #emigracja

Znajoma opowiadała mi co nieco o Niemczech. I zapamiętałem taką rzecz.

W Berlinie podobno nie ma za bardzo czegoś takiego jak piekarnia, cukiernia, mięsny albo nawet sklep osiedlowy. Małe zakupy robi się tam na stacjach benzynowych, a reszta rynku należy do moloszastych Kauflandów i reszty tym podobnych. Żeby kupić chleb na zakwasie ponoć trzeba zamawiać z internetu.

Prawda to? Serio taki syf spożywczy tam mają?

#niemcy #ciekawyjestem

[fockinA]

@FotDK: nie

[WstretnyOwsik]

@FotDK: nie prawda, piekarnie są i to dużo, od rana otwarte można kupić świeżą chałkę albo kanapkę i zjeść na miejscu z kawą :)

[u.....r]

@FotDK: Nawet w Aldim jest lepszy chleb niż w polskich piekarniach... nie mówiąc juz o niemieckich piekarniach, gdzie można kupić naprawdę nieprzeciętne pieczywo w 50 odmianach.

[daf38]

@FotDK: blagam wyjedz z wiochy i poznaj troche swiata.Piekarnie sa co 50 metrow.Chleb jest prawdziwym chlebem.Dodatkowo mozesz posiedziec,wypic kawe,zjesc pyszne ciastko,ktore jest tam pieczone.I takich miejsc jest tysiace

[miki4ever]

@unknown_stranger: nie no bądźmy poważni, w Aldim to jest papier, nie pieczywo.

[V.....o]

@daf38: Typek się tylko grzecznie zapytał, pisząc "podobno". Nie zrób w majtki z wrażenia.

[u.....r]

@miki4ever: Kupowałem ciemny w Aldim w SH i był całkiem niezły, w porównaniu do tego co sprzedają w biedronce to pierwsza klasa.

[FotDK]

@daf38: nie wiedziałem, że Wrocław to wiocha, a do Berlina nie mam interesu jeździć, przepraszam światowca, że raczyłem zapytać

[FotDK]

@WstretnyOwsik: no proszę, a nie zależy to od odległości od centrum?

w sumie też mi się wydawało, że u nich mały handel i straganiarstwo istnieje i to całkiem poważnie

[miki4ever]

@unknown_stranger: porównujesz dwa najgorsze dyskonty dla plebsu:)

Poza tym, co myślisz o Nikolicu w Hull?

[WstretnyOwsik]

@FotDK: może takie straganiarstwo jak u nas to nie jest ale bylem i w Niemczech i Austrii i naprawdę małe rodzinne piekarnie istnieją, po za tym nawet w Austrii w Hoferze sklepie który raczej jest gorszego sortu chleb jest lepszy niż u nas moim zdaniem, rzeczywiście w niedzielę jak komuś czegoś braknie to zostają tylko stacje benzynowe albo sklepy na dworcach. Ale tam jest inna mentalność w niedzielę się odpoczywa

[FotDK]

@WstretnyOwsik: czyli same plusy, ale też patrz, że u nas na prawdziwy chleb trzeba dać over 6-7 zł, dają więc taki na jaki stać Polaka.

[FuriousViking]

@FotDK: Nieprawda ziomek. W Berlinie jest dużo piekarni, zarówno tych zwyczajnych gdzie znajdziesz chlebek zwykly i bułeczki i napijesz się kawki. Ale są również piekarnie z wyrobami regionalnymi czy tradycyjnymi gdzie kupisz ciekawe odmiany pieczywa. Wiadomo, im bliżej centrum tym więcej tych drugich. Są również małe sklepiki ze świeżym mięsem, targi ze świeżymi owocami i ważywami. Małe markety z dobrym asortymentem, ale również w Berlinie bardzo popularne są tzw BIO

[FotDK]

ważywami

@FuriousViking:

[d.....r]

@FotDK: dodam tylko, że właśnie ciekawym zjawiskiem są stoliki przed/w piekarni. Nie spotkałem jeszcze piekarni bez takiej opcji i nie ważne czy to piekarnia w markecie budowlanym, hipermarkecie, czy to taka rodzinna gdzieś na jakiejś wsi. Można sobie usiąść, napić się kawy/herbaty/soku i zjeść dowolne ciastko.

[FuriousViking]

@FotDK: Wybacz jeśli w mojej odpowiedzi wyczytales to jedno slowo, znaczy to ze niepotrzebnie marnowalem czas by ci pomóc

[daf38]

@Venro: masz jakies fiksacje z majtkami i waleniem w nie?

[S.....f]

@unknown_stranger: d-------ś z tym chlebem, który jest lepszy w Aldim niż z piekarni.

[s.....a]

@FotDK po wodę też idą wszyscy z wiadrami do pobliskiej rzeki

[FotDK]

@FuriousViking: reszta ok przydatna, ale uczulony jestem na ortografy