Aktywne Wpisy
Deker01 +339
Taka tam aferka przed nami ;)
Regis86 +147
Postanowiłem nauczyć synów jak działa inflacja. A dokładniej - zademonstrować.
W szkole dzieciaki zbierają karty Panini z piłkarzami - od tych aktualnych, po nieco starsze. Ja akurat testowałem coś w robocie i musiałem w tym celu zamówić dowolny produkt zza granicy (ale na określoną kwotę). Akurat nawinęła mi się babka sprzedająca hurtowo przecenione karty (z 2022, MŚ w Katarze). Kupiłem więc 8 kartonów "big packów", bo akurat tak mi pasowało kwotowo. Każdy
W szkole dzieciaki zbierają karty Panini z piłkarzami - od tych aktualnych, po nieco starsze. Ja akurat testowałem coś w robocie i musiałem w tym celu zamówić dowolny produkt zza granicy (ale na określoną kwotę). Akurat nawinęła mi się babka sprzedająca hurtowo przecenione karty (z 2022, MŚ w Katarze). Kupiłem więc 8 kartonów "big packów", bo akurat tak mi pasowało kwotowo. Każdy
Dziadek to cichy ninja, który słyszy wszystko, a komentuje tylko wybiórczo - zazwyczaj to, co mu się nie spodoba, albo gdzie można wetknąć kij w mrowisko.
Nie wiedziała o tym moja partnerka, której kilkakrotnie rzuciłem, że "dziadek jest przygłuchy", ale jakoś zapomniałem ją uświadomić, że to w połowie ściema i wynika tylko z nastawienia Gienka do świata. Dziadek nie lubi ludzi, jest stetryczały i zgryźliwy, ale doskonale wie, kiedy i co podsłuchać.
No i podsłuchał.
Byliśmy na imprezie rodzinnej i moja dziewczyna kilkakrotnie wychodziła na korytarzy "bo dzwoni kuzynka". Za którymś razem dziadek wyszedł za nią, niby po herbatę do kuchni i tak wychodził 3 czy 4 razy, niemal z każdym telefonem. Zauważyłem, że dyskretnie puścił mi oczko przy stole.
W trakcie obiadu, po kilku dobrych godzinach biesiady, moja dziewczyna zaczęła narzekać, że jest zmęczona i chce już jechać do siebie. Na to znienacka, jak generał w okopach, wyskoczył mój dziadek z tekstem: "Do tego alfonsa, do którego wydzwaniałaś, a nie do siebie".
Wszystkich zamurowało, a mnie najbardziej. Dziadek powiedział przy wszystkich, że słyszał każde słowo, a szczególnie: "Ten dziwny dziad za mną chodzi, ale na szczęście jest głuchy" i "Niedługo stąd uciekam i do ciebie przyjadę, skarbie".
Opadły mi ręce i tylko spojrzałem na Martę. Oblała się rumieńcem i poważnie nie wiedziała, co powiedzieć, na co dziadek wstał i powiedział: "Jak żeś jest taka chętna i bałamucisz mojego wnuka, to chodź, spróbuj też dziadziusia. Na młodej piczy stary ch*j poćwiczy!" - i ostentacyjnie wypiął się do niej tyłkiem.
Dzięki, dziadku. Twoja "głuchota" uratowała mnie od życiowego błędu,bo już się miałem tej larwie oświadczać."
#pasta #niemoje #kalkazinternetu