Aktywne Wpisy
Ile przerw i jak długie przerwy macie w kołchozach?
Markowsky95 +98
Grubas może jest śliski, zakompleksiony ale jedyny wypowiedział się jakoś na ten temat DM-ow i nie straszył Wardęgi od razu prawnikami a raczej hajsu ma z tych zjebow najwiecej. Za to Dubiel, na którego pewnie jest z 10x więcej wyjeżdża z jakimś gowno statementem pisanym przez kancelarię xD
Boxdel #!$%@?ł na pewno, ale jestem w stanie uwierzyć, że jest #!$%@? zakompleksionym grubasem i na tamten czas to był jego jedyny kontakt z
Boxdel #!$%@?ł na pewno, ale jestem w stanie uwierzyć, że jest #!$%@? zakompleksionym grubasem i na tamten czas to był jego jedyny kontakt z
Wydaję mi się, że sukcesem tej gry jest to, iż gracz czuje, że na wszystko sobie sam zapracował.
W Skyrimie zaczynasz i wszyscy wokół ciebie skaczą:
Zaczynasz grę zabijając
Ogólnie dla mnie Bethesda nie robi wyśmienitych cRPGów. Ja ich gry bardziej traktuję jako takie uproszczone symulatory bohatera (TES) czy złomiarza (Fallout) i jako takie je całkiem lubię, potrafię się wciągnąć, choć rzecz jasna są dla mnie nieporównywalnie niżej, niż gry Black Isle, Obsidianu, Troiki i tak dalej, Po prostu się przyzwyczaiłem, że ich produkcje nie oferują reaktywnego (jest w ogóle takie
@Warwick: do dzisiaj dobrze pamiętam Arcanum, własnie głównie ze względu na to że główny bohater na początku był nikim i byle bandyda przy moście był wyzwaniem.
Włazisz do jakiejś pierwszej lepszej z brzegu karczmy, na zadupiu świata, mówisz że chcesz "I łona trejd łit ju, men"
Idziesz sobie jakąś leśną ścieżką i wyskakują na ciebie bandyci. Myślisz że usłyszysz okrzyki jak w wiedźminie "Kupą go panowie, kupą!" albo "Zginiesz #!$%@?!"? O nieee, to gra